Za każdym razem kiedy pomyślę o najbardziej charakterystycznych kwiatach, jakie utożsamiam z Irlandią, z krajem w którym żyję, przywołuję obraz ogromnych kul ogrodowych - hortensji. Wiem, że są znane na całym świecie, także w Polsce, lecz tutaj na wyspie możesz je znaleźć w prawie każdym ogrodzie. Hortensja to 'kwiat wodny' - Hydrangea, pochodzący najprawdopodobniej z Japonii, gdzie jest poszanowanym kwiatem (zaraz po kwiecie wiśni, i orchidei), rozpoczynającym kwitnienie na początku japońskiego lata. Hortensja to też umiłowany, zresztą bardzo wdzięczny krzew w Irlandii, niekiedy bogato kwitnący aż dwa razy w roku!
Zdaję sobie sprawę, jak ulubione są przez Irlandczyków, i dobrze rozumiem dlaczego. O hortensjach (co prawda głównie niebieskich) tworzona jest romantyczna poezja nie tylko w Japonii (Haiku), ale właśnie w UK. Motyw hortensji wykorzystuje się do zdobienia papeterii, etykiet, zaproszeń ślubnych. Lecz przede wszystkim pięknie zdobią ogrody! Zawsze podziwiam ilość kwiatów w pojedynczych krzewach. Hydrangea jest idealna jako wypełnienie do bukietów, do ożywienia barwy kompozycji, do stworzenia wianków, jak również koron na głowę. Bogactwo odcieni pączków czyni ozdoby bardzo oryginalnymi. Wspaniale wyglądają też w pojedynkę, dobrze prezentują się w stylu minimalistycznym, w formie gałązki włożonej do wazonu.
Właśnie taki jest zamysł moich najnowszych kwiatów krepinowych w kilku odcieniach. Czerwone, brick red, oraz burgundy i oberżyna. Oczywiście już teraz wykorzystuję te pełne czerwieni płatki do innych dekoracji. Uwielbiam je tworzyć. Na wiosnę przewiduję nowa kolorystykę. Myślę, że jest tu dość spore pole do popisu, ponieważ rodzajów, odmian kolorystycznych hortensji jest wiele. Ciekawie wyglądają nie tylko z wiosennymi, pastelowymi bukietami, czy letnimi intensywnie barwnymi kompozycjami. Również pasują do wiązanek jesiennych, łączonych z suszami, i brązowymi trawami. Wreszcie czerwone hortensje pięknie dopełniają zimowe, świąteczne dekoracje. U mnie pojawiają się jako okolicznościowe gałązki z okazji Walentynek, jako podarunek dla ukochanej osoby. Są one zapowiedzią nowej kolekcji wiosennej...
Moje papierowe kwiaty wykonane są z czerwonej (w dwóch odcieniach), burgundowej i oberżyna krepiny włoskiej, a liście i gałązki z zielonej krepiny włoskiej. Zrobiłam gałązki w dwóch rozmiarach, mniejsze i większe. Każda z nich po kilkadziesiąt łodyżek na jednej gałązce nawet ponad 100 płatków z krepiny włoskiej. Tworzę na próbę też hortensje z krepiny niemieckiej, które będą nieco pełniejsze. Natomiast nie jestem przekonana do ich naturalnego wyglądu, ponieważ płatki nie układają się tak naturalnie, jak w przypadku tych z krepiny włoskiej. Mam co do tego rodzaju materiału zupełnie inny plan, i jeśli będę mogła, to wówczas pokażę Wam efekty. Umieszczam hortensje także w boksie ozdobnym. Wygląda to bardzo efektownie!
W poprzednich artykułach podarowałam między innymi okładki kalendarza na rok 2022 z moim portretem z dalią krepinową KLIK oraz uzupełniłam okładkę kalendarza 2021 z moim portretem z anemonem z krepiny - w oddzielnym poście KLIK. Jeśli jesteś zainteresowana/ny takimi prezentami (tymi miesiącami), polecam zaglądać w etykietę po prawej stronie bloga - Kalendarz. Tam będą wszystkie wpisy ze stworzonymi przeze mnie kalendarzami dla moich czytelników. Wystarczy obejrzeć kalendarz, i jeśli jesteś chętna/ny, zgłosić się do mnie po odbiór. Za darmo otrzymasz pliki z kartką miesiąca z kalendarza, który następnie sobie wydrukujesz, lub zgrasz na swój pulpit. Warunki pobrania i użytkowania opisałam w pierwszym wpisie KLIK. Zapraszam.
Jestem twórcą. Jeśli chcesz wykorzystać mój projekt, pomysł, lub zdjęcie - zapytaj mnie.
Widzę że świetnie sprawdzają się jakokwiaty ozdobne, szkoda że nie pachną.
OdpowiedzUsuńTak, idealnie. Niektóre odmiany hortensji pachną. Jednak w przypadku brak zapachu ocenia się to czasami jako atut. Z wiadomych względów.
UsuńKwiaty z krepiny także nie pachną, ale także nie więdną. 😍
I znów jestem pod wrażeniem Twoich kwiatowych prac, magiczna siła tkwi w Twojej wyobraźni i rękach. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zawsze staram sie, aby prace były ciekawe i przy tym estetyczne.
Usuńjak zwykle przepiekne sa te ozdoby :D duzy talent masz!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, taki pomysł na zakończenie zimy.. ;)
UsuńPiękne te Twoje kwiaty i bardzo fajny pomysł. Szkoda ze nie pachną:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Myślę, że te odmiany hortensji nie pachną. Wiec chyba nic straconego ;) .
UsuńJuż widzę na ile sposobów można je wykorzystać do zdjęć flatlay
OdpowiedzUsuńMoże mi podrzucisz jakiś pomysł.. ja nie robię zbyt czesto flaytay. Ale wygląda to bardzo ciekawie!
UsuńTe kwiaty wyglądają wręcz cudownie. Nie mogę się na nie napatrzeć.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zapraszam Cię na kolejny wpis z hortensjami, białymi.
UsuńPięknie się prezentują Twoje kwiaty. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.:)
UsuńTe kwiaty wyglądają jak prawdziwe. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Masz niesamowity talent. Może pomyśl o założeniu firmy. Myślę, że będziesz miała duży zbyt :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie Tak, to coś fajnego móc swoja pracę tworzyć dla innych ludzi. :)
Usuń