sobota, grudnia 01, 2018 6

wyjątkowa stolica - Ateny

Odkąd pamiętam, w wyobrażeniach, antyczne Ateny zawsze wydawały mi się przepiękne a jednocześnie nieosiągalne. Akropol tak bardzo nas zachwycił, że nawet śni nam się po nocach. Okazało się, że jest piękny, ogromny, jeszcze większy niż ten widziany z perspektywy ekranu komputera. Temperatura w październikowy dzień naszej wyprawy na Akropol była upalna. Gdy wreszcie stanęliśmy na wzgórzu, pomyślałam, że nie mam pojęcia jak my tę drogę pokonamy. Pokonaliśmy, z dzieckiem 'na barana', zadowoleni, opaleni i jeszcze mocniej doświadczeni historią Grecji, historią Aten. To miasto kryje mnóstwo zabytków. Czuć tutaj ciepło, o którym pisałam Wam już w poprzednim artykule.
Słyszeliśmy wiele o Atenach, ale nasze zdanie jest jedno - najpiękniejsza stolica, jaką do tej pory odwiedziliśmy. Pokochaliśmy Grecję, dzięki Atenom, ale też dzięki Artemidzie, wszystko przyjemnie nam pachniało, smakowało i ukazało się bardzo dobrze. Odwiedziny Grecji w celach relaksu nigdy nie były naszym marzeniem. I choć teraz już wiem, że klimat grecki do kąpieli morskich i do zwiedzania jest fantastyczny, że można tu spędzić przyjemne bardzo ciepłe, rodzinne wakacje, nie przyjechałabym do Grecji wyłącznie dla odpoczynku. Nie interesuje mnie tylko wylegiwanie na Wyspach Greckich.
Ateny Rzymskie i nie tylko. Odeon Heroda Attyka (zdj.) to Teatr na Wzgórzu Akropol. Ta budowla zrobiła na mnie ogromne wrażenie, dlatego postanowiłam Wam napisać o nim jako pierwszym. Teatr Odeon tak naprawdę jest mniejszy od drugiego położonego na Akropolu teatru, jednak to właśnie stąd rozpościera się niesamowity widok na Ateny. A ciekawostką może być to, iż w takiej formie w jakiej jest teraz - w otwartej budowie możemy widzieć go obecnie, a dawniej był zabudowany. Powstał w 161 r. n.e zainicjowany przez greckiego ziemianina i jednocześnie rzymskiego senatora - Heroda Attyka, który postawił go chcąc upamiętnić swoją żonę. Teatr zatem pochodzi z czasów Aten rzymskich. W Odeonie mogło zasiadać do 6 tysięcy widzów. Obecnie podczas Festiwalu Ateńskiego wystawiane są tutaj dramaty klasyczne i spektakle operowe, a także baletowe.
Kilka zabytków - to wspomnienie czasów, gdy Ateny były szanowane, ale jednocześnie znalazły się osoby zagrabiające ich dorobek. W II wieku rzymski cesarz Hadrian wzniósł Łuk wskazujący granicę pomiędzy Ateneami Tezeusza, a częścią rzymską. W części rzymskiej pozostało kilka zabytków, m.in. dokończona przez Hadriana świątynia Zeusa, poświęcona Hadrianowi, czy też Biblioteka Hadriana (zdj.).
Pięknie zachowała się też Wieża Wiatrów (zdj.), ośmioboczna budowla z marmuru, zaraz obok pozostałości po rzymskim forum. Jest to dzieło syryjskiego astronoma z I w. p.n.e. Oczy przykuwają płaskorzeźby w górnych częściach każdego boku, z których każda przedstawia jeden z ośmiu wiatrów. Kiedyś wewnątrz był zegar wodny. Natomiast w czasach osmańskich wieża była miejscem spotkań Turków.
Na starym placu Plaka, dzielnicy położonej u stóp Akropolu, zamknięto ulice dla ruchu drogowego, dzięki czemu plac zyskał wspaniały klimat turystyczny i został odnowiony. To tutaj zobaczycie też zabytki osmańskiej przeszłości Aten. Meczet Zdobywców (zdj.) z XV wieku położony na terenie forum rzymskiego to przykład muzułmańskiej architektury. Nie można go zwiedzać, natomiast warto udać się do drugiego meczetu - Tzistarakisa (1759), gdzie wystawiona jest kolekcja ceramiki. Wnętrze jest jaskrawo barwne. Łaźnia Wiatrów, jest najefektowniejszą pozostałością po Turkach. Ten XVI wieczny hamman to labirynt odrestaurowanych w atmosferze orientu pomieszczeń.
Na Place położone są inne znamienne zabytki, które możecie zobaczyć: Muzeum Greckiej Sztuki Ludowej; Muzeum Dzieci; Muzeum Żydów Greckich; Muzeum Greckie i Bizantyjskie; Muzeum Instrumentów Ludowych.
Plac Monastiraki to rejon pełniący zadanie bazaru. W jednej części, przy Placu Sindagmatos nieco bardziej eleganckie sklepy, a w pozostałej stragany na których kupić można 'mydło i powidło'. Nieco dalej znajduje się Narodowe Muzeum Archeologiczne, pełne skarbów starożytności. Neoklasycystyczne są dzieła Hansenów - Biblioteka Narodowa, Uniwersytet i Akademia wznoszone z marmuru pentelikońskiego od 1839 roku do 1891 roku. Jaskrawe kolory pozwalają wyobrazić sobie jak wyglądały kiedyś starożytne Ateny. Obok położone jest niewielkie Muzeum Teatru Greckiego. Na uwagę zasługują też budynki Muzeum Numizmatycznego (zaprojektowane w stylu włoskim, wcześniej dom Heinricha Schliemanna) i Narodowe Muzeum Historyczne (dokumentujące historię Grecji od upadku Konstantynopolu do II Wojny Światowej).
Główną atrakcją, odwiedzaną przez turystów (również przez nas pod koniec dnia) jest Plac Sindagmatos (zdj.), zmodernizowany w momencie budowy metro. Dawny Pałac Królewski zbudowany dla króla Ottona w latach 1836 - 1842 obecnie pełni funkcję Parlamentu. Przed jego frontem odbywa się standardowo pokazowa zmiana warty. Na tyłach Parlamentu mieszczą się Narodowe Ogrody Aten (zdj.). Ogrody te założyła królowa Amalia, a okazy botaniczne dla niej zwoziła z całego świata marynarka wojenna. Jest to niewątpliwie bardzo romantyczne miejsce, w którym mnóstwo jest roślin, ale też zwierząt: kaczki, żółwie, papugi, ryby, koty...
Bardzo blisko Ogrodów Narodowych można trochę przybliżyć sobie obraz Aten bizantyjskich. Na place odwiedźcie jedną z kilkunastu XI wiecznych Cerkwi (w Atenach). Może to być Agii Theodori, czy Sotira Likodimou (zdj.), kupiona przez cara rosyjskiego w 1845 roku i nieco przebudowana. Obecnie znana jest z chóru i służy nielicznej społeczności Rosjan. Ateny to skarbiec sztuki biznatyjskiej. Tutaj mieszczą się też sławne klasztory.
Ateny starożytne. Drugi teatr niestety nie przetrwał w tak dobrym stanie jak Odeon. Teatr Dionizosa zbudowany 320 r. p.n.e. po południowej stronie Akropolu. Ponoć na terenie już w V w. p.n.e. wystawiano dla społeczeństwa prapremiery m.in. Ajschylos, Sofokles, Eurypides i to publiczności płacono z miejskiego skarbca za przychodzenie. Teatr miał 64 rzędy miejsc do siedzenia i mógł pomieścić aż 17 tysięcy widzów.
Najważniejszym i najbardziej znakomitym dziełem Akropolu jest niewątpliwie Partenon (zdj.). Ogromny Partenon w rzeczywistości jest dużo większy od tego jakie robi wrażenie na fotografiach. Aby go obejść potrzeba trochę czasu. Świątynia Ateny, Bogini dziewicy, a jednocześnie patronki Miasta powstawała już w V wieku p.n.e. Choć przedsięwzięcie Peryklesa przez niektórych ówczesnych mieszkańców uznane było za ekstrawagancję to niegdyś szczyt Akropolu przypominał głównie ogromny kamieniołom i plac robót publicznych. Zapewne tak było, a po dziś dzień niektóre fragmenty nadal są szczegółowo konserwowane.

Tak naprawdę nie odnaleziono do dziś 12 metrowego pozłacanego i zdobionego kością słoniową posągu bogini Ateny, który w V wieku został wywieziony do Konstantynopola i zaginął. W XX wieku świątynia w nieodpowiedni sposób została zabezpieczona żelaznymi klamrami, co powodowało pękanie budowli. Przez to budynek przeszedł szereg dodatkowych napraw, a prace specjalistów polegały na rozebraniu świątyni na poszczególne bloki i połączeniu ich nierdzewnym tytanem. Udało się także zebrać wszystkie 1600 kawałków brakujących elementów kamienia z obszaru około Akropolu, rozproszonych wcześniej w wyniku wybuchu w prochowni prowadzonej przez Turków na terenie Akropolu.
Zebrane elementy stanowią aż 15 % budowli, natomiast pozostałe nieodnalezione zrekonstruowano przywożąc oryginalny kamień z góry Pentelikon. Marmury Partenońskie to aż 76 m kwadratowych figur wykonanych przez Fidiasza. W 1687 roku Partenon został splądrowany przez Wenecjan. Lord Engin (ambasador brytyjski) uzyskał wówczas zgodę od sułtana, aby wziąć część kamiennych bloków z inskrypcjami i postaciami. Po wywiezieniu do Wielkiej Brytanii, sprzedał je do British Museum.
Erechtejon wzniesiono ku czci Ateny i Posejdona jedno pokolenie później od Partenonu - 395 r. p.n.e. Jest to niesamowicie piękna świątynia. Posągi kobiet niebywałych rozmiarów - kariatydy podtrzymują belkowanie dachu, co stanowi bardzo ładny efekt. Obecnie wszystkie te posągi umieszczone na Akropolu są kopiami. Cztery z zachowanych oryginałów zostały przeniesione do Muzeum Akropolu ze względu na niszczenie od smogu spowijającego Ateny. Obecnie w stolicy jest dużo mniejsze zanieczyszczenie spalinami (głównie dzięki wprowadzeniu 3 linii metra). To na terenie Erchejtonu mieścił się drewniany posąg Ateny, jak również rosło tu legendarne drzewo oliwne, które bogini wyczarowała na skale, w ten sposób wygrywając z Posejdonem walkę o panowanie nad Attyką.
Główna brama na Akropol - to Propyleje zbudowane przez Mnesiklesa ok. 430 r. p. n.e. Zewnętrzne kolumny były tak wybudowane, aby na wchodzących na Wzgórze Akropol robić wrażenie olbrzymich. Większość kasetonowych sufitów zachowała się do dziś. Ogromne schody, i bloki wejściowe z marmuru świadczą o dobrym zamyśle architektonicznym. W miejscu dawnego bastionu, po stronie południowej obecnie stoi świątynia Ateny Nike, która została ukończona w 421 r. p.n.e.
Według jednej z opowieści to stąd do morza rzucił się ojciec Tezeusza ujrzawszy czarne żagle okrętu wojennego płynącego z Krety, którym przewodził Jego syn. Tezeusz zapomniał, zgodnie z daną ojcu obietnicą, wywiesić biały żagiel po wygranej z Minotaurem. Wszystkie rzeźby, których nie zagrabił lord Elgin można podziwiać w Muzeum Akropolu, gdzie aby nie niszczały, zostały złożone w gablotach wypełnionych azotem.
Na północ od Akropolu dostrzec możecie starożytną Agorę. Jak wiemy Akropol pełnił funkcje religijne, natomiast w Agorze odbywały się sprawy publiczne, kwitnął handel. Zajmowano się tutaj polityką, nauką, sportem. Zrekonstruowano jedynie Stoję Attalosa - pasaż handlowy z II r. p.n.e., gdzie obecnie mieści się niewielkie muzeum archeologiczne. Naprzeciw stoi też świątynia Tezejon, poświęcona Hefajstosowi. Jest to najlepiej zachowana świątynia w porządku doryckim, która pozwala wyobrazić sobie wygląd Partenonu. Na zdjęciu świątynia Nike.
Z innych zachowanych zabytków mogę wspomnieć też o cmentarzu Keramikos, w dzielnicy garncarzy, przeznaczony dla wybitnych w starożytności Ateńczyków. Pozostały tutaj wspaniałe, rzeźbione pomniki, wysokie kamienne urny, skrzydlate sfinksy. Przyglądając się urnom, odnaleźć można przykłady malarstwa wazowego od tego z epoki geometrycznej z żelaznym mieczem wokół urny, poprzez biały lekyt z okresu klasycyzmu, aż do wyszukanej ceramiki hellenistycznej. Przykładem najpóźniejszego stylu starożytnego jest bardzo ważny zabytek - pomnik Lizykratesa. Napis na nim upamiętnia zwycięstwo chóru Lizykratesa w konkursie dramatycznym w 334 r. p.n.e. Można też odwiedzić budowle związane z Atenami olimpijskimi - stadion olimpijski, kompleks Helleniko.
Muszę koniecznie napisać Wam też o wzniesieniu Areopag (zdj.) - 115 m n.p.m, gdzie chyba udają się wszyscy zwiedzający Akropol, aby zrobić sobie zdjęcie na jego tle. Dzisiaj jest tylko skałą, natomiast kiedyś tuż obok była świątynia Aresa - boga wojny.

Wzgórza Ateńskie Poszarpane, wystające jakby wyrastały raptem z podłoża Aten. Jest ich aż osiem. Oczywiście najważniejszym ateńskim Wzgórzem, zresztą jednym z większych jest Akropol. Drugim co do wielkości - Likavitos. Po drodze na punkt widokowy mijacie gaj oliwny, i przemierzacie ciekawe kolorowe schody. Na jego szczycie znajduje się restauracja z widokiem na całe miasto. Ardittos - sąsiaduje ze stadionem w kształcie podkowy. Lofos Nimfos z szarą kopułą obserwatorium na szczycie. Tourkovounia, Lofos Sferi. Hymet jest położone na poboczach miasta (5 km), gdzie mnóstwo pszczół. Drugie - położone około godzinę jazdy autem, gdzie rośnie las jodłowy, a zimą jeździ się na nartach - Parnitha. Ostatnie Pentelikon - to dawna kopalnia marmuru.

Ateny współczesne W efekcie bardzo szybkiego rozwoju, stare sąsiaduje z nowym. Wygląda to tak, że idąc starą uliczką nagle pojawia się nam przed oczami nowoczesna willa. Dzielnice bogatsze, przeplatają się z pospolitymi. Obecne Ateny - to nadal zgiełk, opóźniające się zawsze autobusy i korki. Na szczęście sytuację znacznie poprawiła budowa metra. Dzięki temu do pracy można dotrzeć w kilkanaście minut, a na drogach w godzinach szczytu auta w miarę płynnie się poruszają. Jest to też ogromnym plusem dla turystów, ponieważ bardzo łatwo dostać się do poszczególnych zabytków.

Jak gwarnie jest na głównych placach, tego pewnie pisać Wam nie muszę, są też małe uliczki tuż przy Akropolu, gdzie tętni życie restauracyjne. Ale spokojnie, dla wszystkich wystarczy miejsca i jedzenia. Grecy lubią sztukę po dziś dzień, dlatego na ulicach prócz klasycznych kramów i butików z upominkami możecie wyszukać galerie, rękodzieło, dużo tu drewna. Jest sporo perfumerii, a także sklepów z biżuterią. Ekskluzywna dzielnica Aten to Kolonaki. Znajdują się tutaj też dwa Muzea.

Jeszcze jakiś czas temu do Aten należała dzielnica Pireus wraz z portem skąd wypływa sporo statków w kierunku Wysp Grecji. Obecnie Pireus to wyodrębnione miasto portowe. Więcej przeczytacie w poprzednich artykułach.


6 komentarzy:

  1. Jak tam jest pięknie i zazdroszczę Ci takiego wspaniałego wyjazdu :) Grecja jest piękna i cieszę się odwiedzę ją już na wakacjach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę przyjemności i pięknej pogody :) Będziesz zachwycona tym miastem :)

      Usuń
  2. Marzy mi się zobaczyć Ateny osobiście może kiedyś się uda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że uda się na pewno. Po prostu poczuj się tak, jakbyś tam już była :)

      Usuń
  3. Rozgrzałaś mnie tym postem :) Ja tu taka zawalona , zasmarkana siedzę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrówka Madziu :) Ja też kicham, i smarkam (lekko), ale piszę o Grecji sprzed kilku tygodni :) Trzeba odgonić choróbsko ;)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik