Wiecie, że o tej porze roku człowiek bardziej niż zwykle potrzebuje ciepła i wszystkiego co wzmacnia odporność, oraz wzmaga energię. Nic tak nie pobudza do działania jak czerwone pestki granatu. Dlatego dzisiaj dedykuję wszystkim lubiącym taki stan ducha i ciała - deser zbliżony smakiem do galaretki, konsystencją do panna cotta. Mamy pudding z dodatkiem świeżych owoców granatu, jakże popularnych wczesną jesienią. O Owocach granatu pisałam już w dawnym artykule klik. Natomiast dzisiaj dorzucam smak mango, który przełamie pierwszą różową, nieco delikatną warstwę. Ciekawostką jest zastosowanie żelu kokosowego, który ja kupiłam w NI. Natomiast Wam polecam sklepy specjalistyczne. Jest to galaretka w syropie. Polecam ten produkt dla osób spragnionych nowości owocowych, jest bardzo orzeźwiający, zdrowy i małokaloryczny. W celu wytworzenia konsystencji mocno żelowej należy dodać do syropu trochę żelatyny po uprzednim jej wymieszaniu ze zmiksowanymi owocami. Właściwie poszukiwałam czegoś, co zastąpi panna cottę i będzie zdrowsze. A znalazłam nawet dużo bardziej smaczny produkt. Może warto jeszcze bardziej się tym smakołykiem zainteresować?
Pudding granat-mango
Składniki:
1 zmiksowane mango
Pestki i sok z 1 owocu granatu
1 słoiczek żelu z galaretką kokosową
2 łyżeczki cukru pudru
1 czubata łyżeczka żelatyny
Sok z 1 cytryny
Sposób wykonania:
- Pestki z granatu wydobyć i zlać sok
- Zlać oddzielnie sok z cytryny
- Zmiksować mango
- W ciepłej wodzie 50 ml rozpuścić żelatynę
- Przygotować foremki silikonowe
- Szklankę żelu kokosowego zmieszać z cukrem pudrem
- Dodać połowę rozpuszczonej żelatyny (zamieszać)
- Dodać sok z granatu i trochę soku z cytryny
- Przelać do foremek do połowy
- Szklankę żelu kokosowego wymieszać z mango
- Dodać resztę rozpuszczonej żelatyny (zamieszać)
- Dodać trochę soku z cytryny do smaku
- Przemieszać i wyłożyć na pierwszą warstwę
- Podawać na zimno udekorowane pestkami granatu
Brzmi swietnie, a wyglada pysznie! Dziekuje za przepis musze zrobic!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę smacznego :) polecam, bo ten deser to coś pysznego, i orzeźwiającego :)
UsuńPrzyjemnie będzie rozkoszować się takim puddingiem, przepis chętnie podłapuję. :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, to coś zupełnie innowacyjnego, czym jedząc - rozkoszowałam się :) Polecam Izo :)
UsuńGdzie można dostać taki żel? Czy nie można go zastapic przygotowanym wcześniej puddingiem chia?
OdpowiedzUsuńTaki żel kupiłam w angielskim sklepie ze zdrową żywnością, w moim mieście. Ale widziałam też, że mieli w Lidlu w UK,więc może w Polsce też byłby :) Poza tym najtaniej zauważyłam, że pojawia się w sklepach internetowych wpisując tropics coconut gel :)
UsuńWygląda kosmicznie, jak plastikowy przysmak z zestawu dziecięcej kuchni - to komplement. A co do smaku to muszę na razie uwierzyć na słowo. Chyba, że się skusimy. Maks ostatnio rządzi w kuchni, do wszystkiego musi przyłoży rączkę. Dzisiaj były straty, zbity talerzyk i rozlane mleko.
OdpowiedzUsuńA skąd ja to znam :) myślę, że Mas byłby z tego cacuszka zadowolony :) Produkt żelu kokosowego ponoć uzyskiwany jest z fermentacji :) i tutaj rozumiemy jego plastikowy wygląd :) taka tajska wersja.. ;)
UsuńZa smakiem granata jakoś nie przepadam, za to mango bardzo lubię :) I te słoneczne kolory.....ekstra!
OdpowiedzUsuńMożesz zrobić tylko wersję mango :) Lubię i jeden i drugi owoc :)
UsuńŚlinotok! ;P Serio - wygląda obłędnie! ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) wiem, że wygląda ciekawie, ale smakuje jeszcze lepiej :)
UsuńBrzmi świetnie, a ja lubię mango :-)
OdpowiedzUsuńDo wypróbowania :-)
Polecam koniecznie :) Pozdrawiam
UsuńFajnie, taki strzał kolorów i smaków, na jesień i zimę - cudowne :)
OdpowiedzUsuńPocieszające jest to, że wyjmując z lodówki nie rozpływa się w minutę, a dopiero w buzi ;) dziękuję bardzo :)
UsuńCiekawi mnie ten żel kokosowy... Sama propozycja pycha 😄
OdpowiedzUsuń