sobota, maja 14, 2022 8

Cranfield Alpacas, Newcastle, Newry, Mourne Mountains

Alpaki. Ten, kto z nimi poprzebywał choćby jedną godzinę, pokochał alpaki miłością małego dziecka. Zwierzęta te są tak przyjacielskie i zarazem charakterne, że pobyt z nimi, obcowanie, spacer, są pełne czułości i radości. Taka wizyta z pewnością uraduje najmłodszych, a dla rodziny jest niezapomnianą przygodą, 
Alpaki mieliśmy już okazję odwiedzić w innych miejscach, jak np. ogrody zoologiczne, czy farmy ze zwierzętami. Jednak nigdy nie był to czas spędzony wyłacznie z nimi. Zawsze tak się złożyło, że towarzyszyły temu inne atrakcje. Był to np. całodniowy pobyt w zoo. Tym razem zorganizowałam wizytę na ich terytorium, w ich zagrodzie. Chcieliśmy odkryć ich sposób życia, zachowania, jedzenia i dowiedzieć się wielu ciekawostek o ich hodowli. Od dawna te zwierzęta mnie fascynują. Mam wrażenie, że są wyjątkowe nie tylko przez ich słodki i urodziwy wygląd. 
Wszystkie te odczucia sprawdziły się w Cranfield Alpacas. Choć tym razem miałam proste marzenie, aby tylko z nimi (ze zwierzętami) poprzebywać. Nie miałam pojęcia, że będą tak delikatne i zręczne. To ewenement jak jedzą i jak się zachowują. Marzeniem mojego męża było je nakarmić. Największe oczekiwania, ale też obawy co do tej wyprawy przypisałabym Alexandrowi. Bardzo bał się tego 'spotkania'. Bądź co bądź, alpaki to jednak całkiem spore zwierzaki. Przy tym przez cały czas w stadzie. Poza tym wygladają dość 'obficie'. Ale też puszyście.. i zabawnie, gdy machają swomi uroczymi rzęsami. Jak dodał mój syn: "Warto byłoby w takim razie je pogłaskać a może nawet przytulić..."
Czy udało nam się zrealizować wszystkie plany związane z tymi odwiedzinami. Napiszę Wam wszystko w tym wpisie. Jak ważna dla człowieka jest taka bliskość zwierząt (alpak). Dlaczego warto spędzać czas z rodziną na farmie alpak? Na pewno pobyt tu był fantastyczny i był wyjątkowym zakończeniem minionych wakacji dla naszego Alexandra. Mocno czuliśmy chęć spotkania z przyrodą. Tego nam brakowało przez całe wakacje. Zaplanowaliśmy ten dzień w drodze powrotnej do domu, z naszych irlandzkich wczasów. Było już późne popołudnie 31 sierpnia, gdy po godzinnej trasie z poprzedniej atrakcji przedostaliśmy się w piękne, górzyste okolice Newry. 
Nic dziwnego, że te zwierzęta są takie ułożone i zadbane. Miejsce w którym żyją i osoby u których są hodowane to oaza spokoju i blogostan. Jadąc sielskimi dróżkami, otoczonymi zachwycającymi górami Mourne i nadmorskim wybrzeżem Morza Irlandzkiego,  dotarliśmy do Cranfield Alpacas. Mieliśmy zarezerwowane spotkanie z alpakami oraz z ich opiekunami. To chwila, której nigdy nie zapomnę, i na pewno będziemy chcieli do tego powrócić.. Stado dumnych i jakże mądrych alpak.
Pupile, które wdzięcznie żyją, spacerują i są blisko Ciebie a jednak nie możesz ich wziąć jak pieska do domu, położyć i nakarmić z miski. Po prostu wymagają nieustannej opieki, spacerów i dbałości. Potrzebują przestrzeni i osób, które mają dla nich czas i zamiłowanie. Tacy właśnie są właściciele hodowli, którzy rozwinęli Cranfield Alpacas. Weseli, rozmowni i bardzo pracowici ludzie, których też udało nam się bliżej poznać.
W takim otoczeniu przyrody, w dobrych warunkach hodowlanych, na ogromnej przestrzeni żyją sobie alpaki. Uwielbiają góry i zieloną trawę, kochają biegać i spacerować. Nic więc dziwnego w tym, że alpaki lubią się uśmiechać! Niekiedy to nas zaskoczyło. Ale czasem alpaki stawiają na swoim, unosząc głowę wysoko dają znak, że mają swoje zdanie i nie chcą go zmienić! Dlatego też szczerze powątpiewam, że dobrze czują się na farmach, gdzie przychodzi dużo odwiedzajacych do kilku alpak w jednym czasie. Tutaj jest lepiej, tu są szczęśliwe.
Mimo dość późnej pory dnia, udało nam się jeszcze dokarmić alpaki, przejść na krótki spacer z nimi, a także spełniło się marzenie Alexandra by trochę je pogłaskać. Niestety nie udało nam się zrobić z nimi większych przytulasów! Alpaki najwyraźniej tego nie lubią. Poza tym potrzebowały już wybiegu, po całodniowej gościnności z różnymi odwiedzającymi. Towarzyszył im psiak kompan, który kierował je w różnych kierunkach.  
Żwawo reagowały na głosy dzieci z sąsiedztwa. Widać jak bardzo te zwierzęta mogą być zżyte z ludźmi i pomocne w terapiach różnego rodzaju. Mają dobry wpływ na osoby potrzebujące wsparcia emocjonalnego. O tym też usłyszeliśmy od osób pracujących tutaj. Alpaki są bardzo ostrożne w zachowaniu, bez obaw odwiedzają je rodzice z niemowlętami. Przybycie tutaj to czułe i miłe, lecz również bezpieczne spotkanie.
Aby spotkać się z alpakami, musisz umówić się poprzez rezerwację na stronie. Jest kilka opcji odwiedzin. Jedna z nich to długi spacer po plaży z wybraną alpaką. Na taką przechadzkę wyruszasz z farmy wraz z opiekunem i z alpaką. Jako dorosły możesz przyjść z osobą niepełnoletnią towarzyszac jej. Alpaki wyruszają też grupami, przy większej liczbie odwiedzających. Wędrówka po plaży jest nie tylko udanym spotkaniem z tymi zwierzakami, lecz także przyjemnym spędzenien czasu w nadmorskim klimacie. Dobrze przybyć w bezdeszczowy dzień w godzinach południowych, kiedy pewna jest udana pogoda. 
Kolejną opcją jest spacer po farmie z wybraną alpaką. Jest to ciekawa propozycja, ponieważ alpaki uwielbiają mieć kompana. Oczywiście taką wersję wybierzesz jeśli w danym czasie, gdy planujesz tu przyjazd, wybrana opcja jest dostępna, oraz gdy alpaka jest dostępna do spaceru. Jeśli nie, lub jeśli nie wiesz czy chciałbyś mieć przynależną alpakę do siebie (bo np. jesteś tu po raz pierwszy) pozostaje Ci jeszcze jeden wybór. O tym poniżej. 
Ostatnia opcja jest wygodna dla wszystkich osób, które z jakiś przyczyn nie mogą, lub nie chcą zarezerwować pozostałych. Spotykasz się z alpakami na farmie z ich opiekunami przy stołach piknikowych. Można je karmić, być z nimi, a wcześniej oczywiście posłuchać ich historii od wlaściciela. Uważam, że jest to najlepsza możliwość spotkania za alpakami dla niepełnosprawnych, dla rodzin z najmłodszymi dziećmi, oraz przede wszystkim dla tych, którzy u alpak Cranfield są pierwszy raz. Zawsze warto najpierw dowiedzieć się więcej o miejscu do którego przybyliśmy i zobaczyć jak odbywają się spotkania a także jak obcuje nam się z danymi zwierzętami. 
Wybierz jedną z opcji na stronie, jest tam sporo wyjaśnienia, będziesz pewien, że podjąłeś trafny wybór. My do alpak Cranfield na pewno powrócimy, na spacer po plaży. Chcemy tym razem spedzić ten czas w pelnym słońcu w dzień, i bardziej aktywnie. To była bardzo udana wycieczka, którą chcielibyśmy powtórzyć jadąc z Północnej Irlandii, tym razem bezpośrednio z domu. (Poniżej zdjecie z miasteczka Newry, które polecam odwiedzić bedąc u Alpak Cranfield).


8 komentarzy:

  1. cudowne miejsce, sama z przyjemnością bym je odwiedziła, a te alpaki na początku... sama słodycz <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Paulina Kwiatkowska15 maja 2022 06:35

    Alpaki są naprawdę cudowne 🦙 Byłyśmy w jednej zagrodzie alpak blisko Gniezna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Alpaki to cudowne zwierzęta, dobrze że mają super warunki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Alpaki są niesamowite, sama nue miałam z nimi styczności takiej bliskiej, ale jest to moim marzenie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas nawet była niedawno organizowana alpakoterapia dla seniorów i dzieci niepełnosprawnych, bo to niezwykłe zwierzęta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Alpaki znam tylko z filmików na YouTube, kiedy idą w takt muzyki i wyglądają jak puchate fanki reggae 😉

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam z bliska w Peru dzikie alpaki. Urocze zwierzaki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zupełnie nie znam tych zwierząt z bliska, owszem kiedyś w zoo, ale to nie to samo, chętnie sama wybrałabym się na taką wycieczkę. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik