sobota, marca 28, 2020 21

Eukaliptus z krepiny - moje pierwsze gałązki

Witajcie we wpisie z serii hobbystycznej. Po raz kolejny tworzę artykuł wprost z mojej pracowni, gdzie w minionym tygodniu robiłam kwiaty z krepiny. (Jakie, nie zdradzę jeszcze w tym wpisie). Dzisiaj tematem są liście eukaliptusa, które uwielbiam. Dlatego właśnie postanowiłam, że jako pierwsze - właśnie to te liście ułożę z krepiny. Dzisiaj mogę Wam o nich trochę opowiedzieć. 
Czy wiedzieliście, że liście eukaliptusa to symbol długowieczności? Może właśnie dlatego Pary Młode chętnie wykorzystują go w dekoracjach ślubnych. A może dlatego, że jest on bardzo pięknym i zarazem idealnym materiałem do tworzenia ozdób. Dla mnie po prostu zawsze wydwał się oryginalnym drzewem, a jego gałęzie wręcz odpowiednie nie tylko do uzupełniania kompozycji kwiatowych, ale też solo. Liście eukaliptusa są magiczne w wyglądzie, ich struktura, kolor i kształt pasują wszędzie, są ciepłe w odbiorze. Można komponować bukiety łącząc kilka odmian eukaliptusa.lub po prostu dłuższe gałązki wstawić do wazonu bez kwiatów!
Pamiętam ten czas kiedy po raz pierwszy chciałam mieć liście eukaliptusa w wazonie na stole w salonie naszego domu. Wymarzyłam sobie takie galązki, które będą na długo dekorowały nasz stół, ale też wyglądające jak najbardziej naturalnie. Wówczas w sklepach internetowych były różne odmiany eukaliptusa, i ciężko mi było zdecydować się, które będą pasowały najlepiej. Prawdą jest, że nie wszystkie zdjęcia produktów dekoracyjnych oddają ich prawdziwy obraz. Eukaliptus sztuczny znalazłam w Ikea, co prawda w nieco popielatym odcieniu liści. Wtedy nawet nie pomyślałam, że przecież takie liście mogę zrobić sama. ;)

Moje liście eukaliptusa do których wykonania zainspirowała mnie Anna Papierowe Kwiaty z Papieru KLIK zrobiłam z krepiny i taśmy florystycznej. Ogromną zachętą były też moje dwie książki o których wspomniałam Wam w artykule przedświątecznym. KLIK Autorzy pokazują tam też bukiety układane z nim. Ja przygotowałam gałązki eukaliptusa aby udekorować kwiaty, jakie ułożyłam ostatnio. Dzisiaj pokazuję Wam w ujęciach sfotografowanych przeze mnie gałązek bez dodatków. Według mnie takie gałązki są na tyle oryginalne, że tak właśnie prezentują się najpiękniej. Jednak wiadomo, że tworząc wiązanki z kwiatów warto mieć w posiadaniu takie różne zielone listki. I oczywiście jeśli w sklepie nie znajdziecie tych najpiękniejszych, a planujecie mieć trwałą kompozycję - polecam zawsze zrobić je samemu.
Tak naprawdę liście i gałązki dekoracyjne mogą być głównym elementem, mogą nie tylko stanowić tło dla kwiatów, ale decydować o atrakcyjności całości. Poza tym do użytku domowego, czy nawet jako w aranżacjach wnętrz (sklepów, itd) gałązki można dowolnie usuwać i łączyć ponownie z innymi dekoracjami - jako wypełnienie i wsparcie wizualne. W bukietach i w minimaliźmie domowym wciąż modne są egzotyczne rośliny, ale najwdzięczniej zachowują się te, które można dowolnie układać zginać, przewracać, oraz takie, które nie są zbyt duże. Gałązki eukaliptusa są bardzo elastyczne, o dobrych gabarytach, więc można je odpowiednio dopasować.
Krepinę, jak każdy papier można cieniować (u mnie suche pastele), docinać, rozciągać. Poza tym, że krepina jest bardzo elastyczna - ma jeszcze jdedną wspaniałą zaletę. Ma prążkową fakturę w związku z czym po dopasowaniu odpowiedniego koloru i kształtu planowanego do stworzenia listka, jej struktura wygląda łudząco naturalnie - jak prawdziwy liść. Dobrej jakości krepina jest mocna i trudno ją zniszczyć, a przy tym po nałożeniu kleju można na niej dobrze tworzyć (wytrzymały materiał do rzemiosła). Z takiej krepiny stworzycie wszystkie rodzaje liści, ja planuję zrobić jeszcze inne.
Teraz mamy czas przedświąteczny, i już z moim synkiem robimy w domu typowe wielkanocne ozdoby z papieru. Głównie to prace szkolne, lecz nie tylko. Jednak dla mnie przy optymalnym handmade najlepsze są takie dekoracje, które można wykorzystać przez cały rok. Lekkie bukiety z wiosennych kwiatów będą przepięknie z eukaliptusem się prezentowały. Z eukaliptusem zrobicie dużo innych sezonowych prac. Kreatywność to podstawa we wszystkim. Wychodzę z założenia, że na początku swej drogi twórczej warto pomyśleć o takich ozdobach, jakie nie 'rozsypią się' za chwilę, i o takich, które po kilku dniach nie wylądują w koszu. Lubię wykorzystywać pomysły jakie rodzą się w mojej głowie, ale przede wszystkim najpierw chcę nauczyć się robić to dobrze, małymi i dokładnymi krokami...


Jestem twórcą. Jeśli chcesz wykorzystać mój projekt, pomysł, lub zdjęcie - zapytaj mnie. 



21 komentarzy:

  1. Ślicznie to wygląda i tak delikatnie! )

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt super! Podziwiam Cię, bo ja nie mam cierpliwości do tego typu prac.Niby chciałabym coś zrobic, ale brak motywacji ;) Za to moja mama świetnie odnajduje się w różnym rękodziele. Zawsze podsyłam jej pomysły na nowe prace. Pokażę jej ten wpis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam ogrom cierpliwości, mogłabym to robić cały dzień gdyby była taka potrzeba. Uwielbiam dopieszczać takie rękodzieło. Podobnie jest ze wszystkim innym... ;) Pozdrawiam Ciebie, Twoją Mamę i zapraszam po kolejne inspiracje, będzie więcej.. :)

      Usuń
  3. Przepiękne! Ja co prawda mam dwie lewe ręce, ale wyglądają cudownie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Ja coraz bardziej myślę o wykorzystywaniu moich rąk do ciekawych prac. I myślę już o kolejnej nauce. Będzie to coś zupełnie innego. :) Też - ale to już bardziej z ciekowości, czy mi wyjdzie. :)

      Usuń
  4. Moja siostra też robiła kiedyś takie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Podziwiam takie osoby za kreatywność. :) Warto od nich się uczyć. :)

      Usuń
  5. Kurczę, czy to pierwsze zdjęcie to też liście z krepiny? Wygląda jak fajna, artystyczna tapeta na telefon! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pierwsze zdjęcie uzyskałam z tego ostatniego. Właśnie taki miałam zamiar, aby było po prostu artystyczne :) Super, że zauważyłaś. Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Przepiękne! Nie mogę przestać się zachwycać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że Ci się tak spodobały! :) dzieki wielkie

      Usuń
  7. Super to wygląda, ale ile to pracy potrzeba.... Szacun!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Rzeczywiście, najwięcej pracy zajęło mi jednak rozplanowanie ułożenia gałązek :) Reszta to pewnie kwestia wprawy. :)

      Usuń
  8. Lubię eukaliptusy. Ostatnio zachwyciłam się eukaliptusem tęczowym, ale te listki są b. interesujące :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie! Ten tęczowy jest też bardzo ciekawy, z tym, że ja stawiam na typową zieleń, lecz za niezbyt barwną.

      Usuń
  9. Wow… piękne! gratuluje zdolności... ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik