Praga moimi oczami odbierana jest jako niezwykle kulturowe miasto, co dostrzegałam w każdej kamienicy mijanej podczas spacerów, w kawiarniach, w jakich spędzaliśmy pyszne, choć urywkowe fragmenty dnia, czy gdzieś pomiędzy kolejnymi wizytami w Muzeach. Obiecałam Wam relacje z pobytu w ciekawych miejscach stolicy Czech, chcąc Was zachęcić do ich odwiedzin... i o ile jestem pewna, że dwa poprzednie przypadły Wam do gustu o tyle dzisiaj odrobinę powątpiewam - czy trafię w zainteresowania wszystkich czytelników? Trudno! Mój mąż bardzo ceni twórczość secesyjną, z którą miał styczność żyjąc na Słowacji, na zajęciach z rysunku i malarstwa ucząc się zawodu architekta. Z kolei jeśli chodzi o mnie -art nouveau w malarstwie to jednak mój ulubiony styl, nie będę ukrywała.
https://www.mucha.cz/ |
https://www.mucha.cz/ |
W salce poświęconej Jego życiu prywatnemu zobaczymy zdjęcia robione przez Muchę, które zresztą sam wywoływał, osobiste przedmioty użytkowe, portret żony i córki, projekty i inne ciekawostki. Są też pastele Muchy, oraz rysunki witraży. Poza tym trochę brakuje choćby kilku eksponatów z pozostałej kolekcji twórczej A. Muchy, które nie są związane z rysunkiem i malarstwem. Chciałoby sie zobaczyć jakąś biżuterię bizantyjską jego projektu, czy ubiory jakimi przyodziewał swoje modelki np. sławną aktorkę sceniczną Sarę Bernhardt (coś z kolekcji teatralnej). Wszystko rekompensują szkice i rysunki Muchy, którym można się dokładnie przyjrzeć, tak, aby zobaczyć każdy szczegół kompozycji... coś pięknego!
Mimo iż wciąż nie najlepszy ze mnie znawca tematu, i nie jestem artystką w tej dziedzinie, jestem bardzo zadowolona, że wreszcie dotarłam do epicentrum zbiorów najważniejszej działalności tego artysty. W zamian za moje zainteresowanie otrzymałam wartościową porcję oryginalnych prac, ktore dotychczas mogłam podziwiać tylko na kilku przedmiotach użytkowych w moim domu, a także w książce poświęconej twórczości A. Muchy wydawnictwa Tachen jaką posiadam.
Co potwierdziła wystawa, mogłam w wyobraźni uporządkować życie artystyczne Muchy na kilka etapów, prace wykonane w Pradze, i kolejne w Paryżu. Brakuje części twórczości narodowej - serii 20 obrazów w skład której wchodzą niedoceniane tak mocno jak grafika, wówczas gdy powstały i chyba po dziś dzień obrazy olejne Muchy o nazwie Epopeja Słowiańska. Ta imponująca wystawa o ogromnych rozmiarach, stacjonowała przez długi czas w głównym budynku Galerii Narodowej, a w 2017 roku przeniesiona została do Japonii i do Chin.
Mimo iż wciąż nie najlepszy ze mnie znawca tematu, i nie jestem artystką w tej dziedzinie, jestem bardzo zadowolona, że wreszcie dotarłam do epicentrum zbiorów najważniejszej działalności tego artysty. W zamian za moje zainteresowanie otrzymałam wartościową porcję oryginalnych prac, ktore dotychczas mogłam podziwiać tylko na kilku przedmiotach użytkowych w moim domu, a także w książce poświęconej twórczości A. Muchy wydawnictwa Tachen jaką posiadam.
Co potwierdziła wystawa, mogłam w wyobraźni uporządkować życie artystyczne Muchy na kilka etapów, prace wykonane w Pradze, i kolejne w Paryżu. Brakuje części twórczości narodowej - serii 20 obrazów w skład której wchodzą niedoceniane tak mocno jak grafika, wówczas gdy powstały i chyba po dziś dzień obrazy olejne Muchy o nazwie Epopeja Słowiańska. Ta imponująca wystawa o ogromnych rozmiarach, stacjonowała przez długi czas w głównym budynku Galerii Narodowej, a w 2017 roku przeniesiona została do Japonii i do Chin.
Trudno się z tym nie zgodzić, że te monumentalne i w sumie piękne malarskie prace Muchy mniej interesowały znawców sztuki secesyjnej, ustepując miejsca oryginalnym nieznanym u innych twórców grafikom poza jednym wyjątkiem malarskim wyeksponowanym właśnie w Muzeum w Pradze- wzruszającym obrazem Star (zwanym też jako Syberia), przedstawiającym siedzącą samotnie w grubym ubraniu, w śniegu, kobietę, obojętną na wydarzenia z którymi przyszło się Jej już tylko pogodzić... wyrażającym głębokie odczucia Muchy po wizycie w Rosji w 1913 roku. Prócz tego jednego obrazu olejnego, mnie także najmocniej fascynują wszystkie prace graficzne A. Muchy!
Co w nich widzę i co miałam okazję podziwiać w Muzeum? Całe mnóstwo plakatów jakie tworzył, w tym kilka dla aktorki Sary Bernhardt, z którą podpisał kontrakt; znane dekoracyjne panele ścienne -serie m.in: Cztery Pory Roku (1897), Cztery Kwiaty (1898), Cztery Pory Dnia (1899); i inne. Przede wszystkim widzę w tych pracach urok kobiety - przedstawionej w 'bogatej' aureoli, wśród kwiatów, liści, roślin, w pięknych szatach, zwiewnych sukniach i z bujnymi włosami (ten detal podoba mi się najbardziej). Włosy są cechami chakterystycznymi dla Jego prac - a'la arabeski. Widzę kobiety wyidealizowane, otoczone symbolizmem (z tym stylem w karierze miał do czynienia w paryskich kręgach artystycznych Mucha) wyrażonym w grafice kwiatami o pewnych znaczeniach, kobetami, których wizerunki oscylują pomiędzy sennymi księżniczkami, a femme fatale (obowiązujący wówczas kanon). W niektórych dziełach Muchy na kobietach są bogato zdobione biżuterie bizantyjskie. Jedno jest pewne, wizerunek kobiety to stały element plakatów.
Nawet w reklamach prostych przedmiotów domowych głównym motywem jest kobieta. Tak przebiegała twórczość Muchy w Paryżu. W temacie parsykim... skoro nie tu w Pradze, to może w Muzeum Carnavalet w Paryżu, chciałabym też kiedyś zobaczyć sprowadzone tam stylowe meble z wnętrza butiku jubilerskiego Fouquet, projektu Muchy z 1901 roku.
Przedstawiam Wam kilka fotografii z odwiedzin w tym miejscu, parę fotografii z: zoover.co.uk i trochę zdjęć moich ulubionych plakatów i paneli A. Muchy z zasobów domowych. Polecam wizytę w Muzeum osobom zainteresowanym sztuką Muchy, choć nie tylko... Ta twórczość jest piękna i bardzo oryginalna, działająca na zmysły każdego człowieka. Poniżej określenie sztuki Alfonsa Muchy, w dwóch zdaniach.
Przedstawiam Wam kilka fotografii z odwiedzin w tym miejscu, parę fotografii z: zoover.co.uk i trochę zdjęć moich ulubionych plakatów i paneli A. Muchy z zasobów domowych. Polecam wizytę w Muzeum osobom zainteresowanym sztuką Muchy, choć nie tylko... Ta twórczość jest piękna i bardzo oryginalna, działająca na zmysły każdego człowieka. Poniżej określenie sztuki Alfonsa Muchy, w dwóch zdaniach.
Sztuka uwodzenia według Alfonsa Muchy. Jego pełne wdzięku kobiety, subtelne kolory i dekoracyjny styl złożyły się na ten śmiały akt pokusy.
Wygląda na ciekawe miejsce na wycieczkę. Może kiedyś uda mi się tam pojechać
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci się uda, a miejsce jest bardzo ciekawe. :)
UsuńChętnie bym się wybrała do tego muzeum z rodzinką. Moja starsza córka interesuje się sztuką i myślę, że mogłoby jej się tam spodobac :)
OdpowiedzUsuńMoże nawet ten styl artystyczny przypadł by Jej do gustu? Ciekawe miejsce - polecam.
UsuńBardzo ciekawe miejsce. W Pradze jeszcze nie byłam ale bardzo chcę ją odiwedzić w niedalekim czasie :)
OdpowiedzUsuńTak, to jedno z tych miejsc, o których nie można zapomnieć do końca życia. Jestem bardzo zadowolona, że tam dotarliśmy. Praga jest przepięknym miastem i planuj, Kochana, bo warto ją zobaczyć.
UsuńUwielbiam takie miejsca ale moje dzieci jeszcze nie są wstanie w nich wytrwać
OdpowiedzUsuńTo zrozumiałe, na wszystko przyjdzie czas.. Nasz sześciolatek akurat tego miejsca ze mną nie odwiedził. Wszystko jest kwestią organizacji. Praga jest otwarta dla wszystkich, a nieopodal na prostopadłej ulicy mieści się np. Muzeum Lego, i w sumie niejedno takie z myślą o dzieciach. Jak zawsze dogadaliśmy się z mężem wcześniej co do realizacji naszych zamierzeń ;) Gdy przyjdzie pora - to i Alexandra zabierzemy do Galerii, lub na wystawę. ;)
UsuńNiedawno wróciłam z Pragi. Muzeum Muchy miałam w planie, ale czasu zabrakło. No ale mam pretekst, żeby wrócić znowu :)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię doskonale, ja też planuję odwiedzić trzy miejsca w Pradze - następnym razem :)
UsuńUwielbiam secesję i art novueau! Wizyta w Pradze jeszcze wciąż przede mną, sama nie wiem jakim cudem jeszcze nie byłam w tym pięknym mieście! Muzeum Muchy wpisuję na listę obowiązkowych miejsc do odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji odwiedź Kutną Górę w Czechach :) Na pewno Ci sie spodoba :)
UsuńFantastycznie jest odnajdywać takie miejsca, zgodne z naszymi zainteresowaniami, móc w nich zatrzymać czas, na pasję i odpoczynek.
OdpowiedzUsuńO tak, takie miejsca potrafią nas niesamowicie zrelasować i naładować baterie na dalszą codzienność... :)
UsuńDziękuję za relację - uwielbiam zwiedzać muzea, zwłaszcza malarstwa. Secesja nie jest moim konikiem, ale szczerze mówiąc chętnie bym się trochę więcej dowiedziała - i o niej, i o twórczości Muchy. A Praga przecież niedaleko :)
OdpowiedzUsuńTwórczość Muchy jest bardzo ciekawa, szczególnie, że rozwijała się dopiero w drugiej połowie Jego życia, i została wówczas doceniona. Można powiedzieć, że to jeden z nielicznych artystów, który stał się sławny dopiero po 40-stym roku życia. Celowo nie pisałam biograii, aby zachęcić czytelników nie znających tematu do własnych poszukiwań... A Muzeum bardzo polecam.:)
UsuńZ największą przyjemnością bym odwiedziła. Piękne prace!
OdpowiedzUsuńPolecam, szkoda, że nie można przenieść tutaj tego, co można tam zobaczyć.. Choćby właśnie dlatego warto odwiedzić.
UsuńSłyszałem o tym muzeum, ale nigdy nie mogę się wybrać...
OdpowiedzUsuńPrzez lata znałam twórczość Muchy tylko z książek i z Internetu, o Muzeum usłyszałam niedawno i musiałam tam być :)
OdpowiedzUsuńBędąc w Czechach na pewno odwiedzę to miejsce :) zbytnio nie interesuje się sztuką, ale lubię odwiedzać miejsca z nią związane :) Przepiękne są te prace :)
OdpowiedzUsuńTak, Kamilko, niesamowite miejsce i wręcz obowiązkowe w Pradze, bo nigdzie indziej takiego Muzeum nie można znaleźć :)
UsuńW czasie pobytu w Pradze też odwiedziłam to muzeum i też bardzo podobały mi się prace Alfonsa Muchy, ogólnie lubię ten styl, więc to był obowiązkowy punkt zwiedzania :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak dla mnie :) Uwielbiam
UsuńPraga jest niesamowita i chętnie bym obejrzała więcej w tym muzeum, bo bardzo lubię secesję :)
OdpowiedzUsuńTak, można zobaczyć sporo, choć niektórzy twierdzą, że jest zbyt mało ekspozycji. Ja uważam, że jest wszystko to, co najważniejsze. :) I najpiękniejsze...
Usuń