sobota, lutego 01, 2020 28

Biblioteka Strahovska - Praga

Dzisiaj zabieram Was w kolejne fascynujące miejsce Pragi. W kompleksie klasztornym Strahov położonym w całkiem niedalekiej odległości od Praskiego Zamku, do którego ze Strahov jest jakieś 20 minut spacerem 'z górki', znajduje się kilka obiektów zabytkowych. Będąc w Pradze macie okazję zobaczyć jedną z paru najbardziej znanych na świecie Bibliotek. To miejsce przepełnione jest pięknem, a jednocześnie jest światowym zabytkiem zarówno Chrześcijaństwa, jak i Bibliotekarstwa, a także ważną wystawą dla miłośników przyrody i nie tylko. Jeśli wiecie o czym piszę, na pewno nie ominiecie Strahovskiej Biblioteki na mapie Pragi.
Jest ona jedną z dwóch bibliotek okresu romańskiego, które możecie odwiedzić w Pradze. Znajduje się w połączeniu ze Strahovskim Klasztorem i sąsiaduje dokładnie z Kościołem w którym grawał na organach Mozart. Oprócz pięknych wnętrz trzech sal bibliotecznych, które widzicie na zdjęciach (w drewnie, z freskami ściennymi z okresu baroku), znajdują się tu niocenione zbiory na skalę światową, nie tylko książkowe. 


Moim marzeniem odkąd po raz pierwszy dowiedziałam się o tych ekspozycjach było dotrzeć tutaj. Co stanowi o jej wartości? Przede wszystkim są nią książki - najcenniejszy i najstarszy księgozbiór krajowy. Poza tym mamy tu do czynienia ze światowymi, unikatowymi zbiorami, znaleziskami archeologicznymi. W Bibliotece Strahovskiej znajduje się ponad 200 tysięcy eksponatów. W korytarzu łączącym dwie słynne sale biblioteczne, w gablotach i regałach ułożone są starodruki medyczne, prawnicze, alchemiczne, kuźnicze, oraz najstarszy rękopis Ewangeliarz Strahovski z 860 roku, uzupełniony następnie o wszyte wewnatrz czterostronnicowe podobizny czterech Ewangelistów. 
Poza tym od pewnego czasu eksponowane są w wyjątkowy sposób najstarsze księgi, i rękopisy, tak, że mozna je obejrzeć w gablotach. Z pewnością taki sposób ukazania zawartości Biblioteki - jest wyjściem na przeciw potrzebom przybyłych tu licznie zwiedzajacych z całego Świata. Jeśli tutaj przyjedziecie, przekonacie się o czym piszę. Długa kolejka oczekujących, a po zakupieniu biletów trzy sale oblegane przez turystów. Od razu informuję, że można zwiedzać tylko główną Salę Osobliwości, z korytarzem łączącym, pozostałe dwie Sale - Teologiczna i Filozoficzna są tylko do obejrzenia z odległości (myślę, że to w zupełności wystarczy). Władze biblioteki podjęły taką decyzję z powodu zagrożenia dla księgozbiorów wilgocią. Pierwotna trasa zwiedzania przebiegała przez wszystkie trzy pomieszczenia, ale po specjalistycznych badaniach została zmodyfikowana do obecnej, ze względu na możliwość niszczenia fresków i opraw książek.
Gabinet Osobliwości - Zakupiony w 1798 roku po zmarłym baronie Karlu Janie Ebenie. Powstały w wyniku fascynacji sprawami nieodgadnionymi. Epoka rudolfińskiego renesansu była też początkiem intensywnych badań przyrodniczych, i to właśnie tematyka przodująca w wystawie pierwszej. Jak dla mnie ta ekspozycja jest wyjątkowa, fascynująca, odrobinę magiczna. Zbiory fauny morskiej, kolekcje minerałów, owadów (także przepięknych motyli), i woskowych kopii różnych płodów. Dookoła - pomiędzy gablotami parę ekspozycji kuriozów, model okrętu, kolczuga, militaria wojenne (kusza, łuk, i inne), preparowane części ciał waleni, a następnie ekspozycja dendrologiczna. Poświęcona drzewom ksyloteka z 1825 roku, zawiera 68 woluminów opracowanych przez Karla von Hinerlagena. Każdy pojedynczy wolumin poświęcony danemu drzewu z okładką z grzbietu danego drewna (z suchej kory), z nazwą w języku łacińskim i niemieckim. Wewnątrz są korzenie, liście, kwiaty, płody, przekroje gałęzi i szkodniki.
Na samym końcu korytarza znajduje się iluzjonistyczne malowidło Achbauera z 1825 roku, przedłużające korytarz za sprawą złudzenia optycznego, a przed tym malowidłem wystawiony został przyrząd do doświadczeń z elektrycznością statyczną z 1795 roku. obok inne eksponaty.
Sala Teologiczna powstała pomiedzy 1671 a 1679 rokiem z projektu Włocha Jana Dominika Orsi.Dopiero po kilkudziesięciu latach sufit biblioteki został pokrył freskami malarz norbertanin Siart Nosecky. Po jednej stronie drzwi do biblioteki znajduje się portret opata Hieronima Hirnhaima, a po prawej autoportret Noseckiego. Patrząc na bibliotekę teologiczną po prawej stronie widzimy późnogotycką drewnianą rzeźbę św Jana Ewangelisty trzymającego w dłoni podróżną sakwę na książki. Na świecie pozostało niewiele takich sakw. Po lewej stronie jest koło kompilacyjne z 1678 roku, na którym zostały umieszczone tak książki, aby uczony obracał i wyjmował je swobodnie. Po środku sali są liczne globusy ziemskie i astronomiczne pochodzące z twórczości rodziny niderlandzkiej Blaeu (XVI i XVII wiek). W Sali Teologicznej mieści się 20.000 woluminów. Ściana na wprost zajmuje wyłącznie wydania Biblii w różnych językach. Obecnie w sali możemy dostrzec barokowe podłogi, i ściany w pomarańczowo-czerwonej barwie.
Sala Filozoficzna powstała w drugiej połowie XVIII wieku, z zamysłu opata Vaclava Mayera, który dla powiększajacej się kolecji postanowił stworzyć odpowiednie miejsce. Pomiędzy 1794-1797 rokiem zostały dopasowane tutaj przez samego autora stolarza Jana Lahofera meble - regały z drewna orzechowego, które wcześniej w oryginalnej formie zajmowały miejsce w zlikwidowanym wówczas klasztorze normartanów w Louce. Zachwyca tutaj olbrzymia powierzchnia sali - 32 metry długości, 10 mentrów szerokości, 14 metrów wysokości. Na suficie jest plafon wiedeńskiego malarza Franza Antona Maulbertscha, który namalował tylko z jednym pomocnikiem w zaledwie pół roku. Galeria jest pietrowa, na najwyższe półki można się dostać za pomocą bocznych schodów kręconych, które zostały ukryte w specjalnych regałach z imitującymi oryginalne grzbietami ksiąg. Fresk, a dokładnie jego opis i znaczenie Duchowe Dzieje Ludzkości zasługuje na szczególną uwagę. Malowidło mówi o tym, że punktem wyjścia do mądrości jest Chrześcijaństwo. Po środku Boża Opatrzność w otoczeniu Cnót. Po lewej stronie historia cywilizacji greckiej, mitycznie, potem poprzez dzieje Aleksandra Wielkiego, aż do filozofów Diogenesa i Demokryta.
Po prawej stronie fresku mamy dzieje nauki, w tym Pitagoras, Eskulap, Sokrates w więzieniu. Najważniejsze motywy ze Starego Testamentu znajdują się tuż nad wejściem, zatem nie są widoczne dla odwiedzających: Adam z Ewą, Kain i Abel, Noe, Mojżesz, Salomon i Dawid. Na przeciwległej ścianie sceny z Nowego Testamentu, kazanie św. Pawła przed ołtarzem w Atenach. W prawym rogu patron Czech św. Wacław, a po Jego prawej stronie babcia Wacława św. Ludmiła, pod Nimi Święci: Hieronim, Ambroży, Augustyn, Grzegorz Wielki, i Grzegorz. Ostatni - założyciel z laską biskupią Vaclav Mayer, po prawej stronie klęczący św. Jan Nepomucen, i św. Norbert. Z dodatkowych elementów znajdujących się w Sali Filozoficznej - podarunki od małżonki Napoleona Bonaparte, austriackiej księżniczki, która złożyła wizytę w Bibliotece i oczarowana przesłała tutaj: wiedeński porcelanowy serwis, czterotomowe dzieło o zbiorach malarstwa w paryskim Luwrze, oraz dzieło botaniczne o roslinach liliowatych w Ogrodach Wersalu. To właśnie te ostatnie znajdują się w szafie w lewej części dominaty Sali Filozoficznej, na której szczycie stoi popierskie Jej ojca austriackiego cesarza Franciszka I wykonane z marmuru karraryjskiego. W przedniej części sali znajduje się składany stolik z XVIII wieku ze schodkami i krzesełkiem. Sala mieści ponad 20 tysięcy woluminów z róznych dziedzin nauki.
Klasztor Strahovski został założony przez ksiącia Władysława II i jego żonę z pomocą Biskupa praskiego Jana, oraz Biskupa ołomunieckiego Jndricha Zdika w roku 1140. Okazuje się, że ten Klasztor przetrwał wiele wydarzeń niszczycielskich, takich jak pożary czy Wojny. Został zachowany nawet przez okres Komunizmu (1950 r. ) kiedy został na pewien czas zamknięty, a Norbertani zostali aresztowani (okres około 40 lat). Obecnie działa tutaj około 40 zakonników.
Jeśli kiedykolwiek tutaj powrócę, moim celem będą inne zabytki, m.innymi galeria, oraz winiarnie. Na zwiedzanie Biblioteki musicie znaleźć minimum 1.5 godziny, i również prócz kosztu za jej zwiedzanie - przeznaczyć pieniądze na możliwość fotografowania. Wykonałam trochę zdjęć do własnego użytku, szczególnie rękopisom w gablotach (tutaj widzicie Ewangeliarz). Pokazuję tylko część z nich. Informacje, które zamieszczam, wyczytałam na kartach biblioteki, teraz mogę się nimi z Wami podzielić. Zapraszam w następny weekend na relację z kolejnych odwiedzin wyjątkowego miejsca na mapie Pragi. Wszystkie wpisy pojawiają się z tagiem - Praga.



28 komentarzy:

  1. Następnym razem, będąc w Pradze koniecznie muszę tam być 😀
    Antyterrorystka

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli następnym razem uda mi się pojechać do Pragi może odwiedzę to miejsce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jest bardzo interesujące i warto je odwiedzić :)

      Usuń
  3. Kocham książki, więc w takiej bibliotece czułabym się wręcz hak w miejscu kultu! Będąc po raz kolejny w Pradze, na kewno ją odwiedzimy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, każdy i ja i Ty znajdzie tu coś dla siebie, a na pewno odnajdzie tu wszystko co intersesujące ten duży miłośnik książek :)

      Usuń
  4. Wow, bardzo interesujące miejsce które trzeba odwiedzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślę - trzeba odwiedzić to niepowtarzalne miejsce

      Usuń
  5. Biblioteka robi niesamowite wrażenie! Jeszcze nigdy nie byłam w Pradze ale mam zamiar tam zawitac i koniecznie musze wtedy odwiedzić ta biblioteke :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam również biblioteke w Dublinie :) Gdybyś odwiedziła Irlandię :) pozdrawiam

      Usuń
  6. Miejsce bez wątpienia robi wrażenie! Chciałabym odwiedzić tą bibliotekę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było moje marzenie, jedno z tych 'praskich', jakie udało się spełnić :) Życzę Ci odwiedzin w Strahovskiej Bibliotece.

      Usuń
  7. Piękna sceneria, w takich pobudzających wyobraźnię miejscach książki jeszcze lepiej smakują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo scenerii nie zazdroszczę Temu, Kto może ich 'zasmakować'... Dla mnie przyjemnie było 'powąchać'. Oglądanie tutaj nie wystarcza :)

      Usuń
  8. Moja mama kiedyś pracowała w bibliotece (oczywiście nie tak pięknej) i ma wielki sentyment do takich miejsc, więc pewnie byłaby przeszczęśliwa, gdyby mogła zwiedzić tę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę, że słyszała już o tej bibliotece i z chęcią ją odwiedzi kiedyś... :)

      Usuń
  9. Przepiękne miejsce! Chyba nigdy nie widziałam aż tak cudownej biblioteki. Jeśli kiedyś będę w Pradze, będę chciała ją odwiedzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja widziałam tylko w Dublinie :) Niestety tam nie mogłam wtedy zrobić zdjęć :) a szkoda.... bo czasem lubie przyglądać się szczegółom, których w czasie wizyty nie dostrzegam, lub nie mam czasu zobaczyć..

      Usuń
  10. WOW! Ta biblioteka to powala! Przepiękna!! Klimatyczna! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Te motyle sa niesamowite, aczkolwiek to jednak motyle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie piękne..i jednak motyle... Pozostaje jednak świadomość, że znalazły się tam nie za naszą sprawą... i są tam setki lat, kiedy człowiek jeszcze nie myślał o wszystkich następstwach swoich działań.. :)

      Usuń
  12. Cudowna 😍 Chciałabym ją odwiedzić, bo sama jestem bibliotekarzem.
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale piękne miejsce! Byłam w Pradze jesienią zeszłego roku, ale tego miejsca nie odwiedziłam. Będę to musiała kiedyś nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Praga jest piękna. Ciągle zamierzam odwiedzić ją ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękna relacja, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik