piątek, lipca 12, 2019 5

Letni Jarmark Etnograficzny - Park Oliwski Gdańsk

Witam Was! Cykl wakacyjny koniecznie musi znaleźć się na blogu, chwalimy się kilkoma wyjazdami. Bo wakacje są od tego by się bawić, by się bawić na całego! A wakacje mojego dziecka są od wczasowania, od łapania słońca na maksa, od spełniania marzeń, podróżowania, i poznawania różnych Krajów i ich kultur ;) Po niedzielnym plażowym szaleństwie, gdy zostaje jeszcze parę ładnych godzin do zmroku, zarzucamy świeże ubrania i kierując się w kierunku Kaszub robimy postój w przepięknym Parku Oliwskim w Gdańsku. Hmmm, spodziewaliśmy się tutaj przyjemnej atmosfery, ale zatrzymał nas na dłużej trwający od czerwca do września Letni Jarmark Etnograficzny. Więc nasz postój ze spaceru zmienił się w dłuższy rekonesans i posiłek na świeżym powietrzu w tym przepięknym Parku. 
Mieliśmy ogromne szczęście trafić na Jarmark rzemiosła i wyrobów Kaszub, Żuław, Kociewa i Powiśla, który trwa jeszcze w te wakacje, więc i Wy możecie spokojnie zobaczyć twórczość regionalną, zakosztować tradycyjnego jadła, popularnego na tych ziemiach od wieków. Całe wydarzenie ma miejsce z największym wystawiennictwem w weekendy w ogrodzie przed spichlerzem opackim w Parku Gdańsk - Oliwa. Dla nas była to jawna okazja na podziwianie tutejszej sztuki ludowej, dla Alexandra na jej poznanie. Muszę stwierdzić, że mój syn z zachwytem oglądał wyroby rzeźbione, w tym figurki sakralne.
Bardzo interesujące jest to, że całość uzupełniona została rzemiosłem zarówno w wykonaniu gospodyń z kół wiejskich, które głównie zajmują się wypiekaniem, czy dzierganiem, jak i przeznaczona została  dla wielu projektanów wszelkiego rodzaju folkloru etno. Mnie, podobnie jak synka najbardziej zainspirowały drewniane wyroby, głównie z drewna brzozowego. Ale znajdziecie tutaj również inne crafty - jak filcowianki, czy folkowe wyszywanki. No i oczywiście zwyczajowo parę stanowisk z tradycyjnym jadłem, czyli miody, i inne smakołyki, ciasta, ciasteczka... 
 

 
My w te wakacje głównie korzystaliśmy z cateringu dietetycznego. Najbardziej w tej kwestii zacięta byłam ja, natomiast chłopacy odrobinę sobie folgowali. Także tym razem zamiast podjadania łakoci, wszyscy jednogłośnie odpuściliśmy te zapachy i aromaty (i to, co oczy widziały), udając się w kierunku Archikatedry Oliwskiej, zatrzymaliśmy się w lokalnym barze na wolnym powietrzu, gdzie spokojnie spożywaliśmy obiadokolację (ja zupę szpinakową ;)). Męska część rodzinki skusiła się jedynie na lody - no a jakże!
Spokojnie, to nie koniec naszego doświadczenia z rzemiosłem i nie koniec spaceru po Parku. Zanim wstapiliśmy do Archikatedry Oliwskiej u jednego z rzemieślników kupiliśmy samolot z drewna. Tym razem Alexander zdecydowanie był zainteresowany jedną z nowszych wersji samolotu pasażerskiego. Stwierdził, że ma kilka retro modeli z plastiku i z kartonu, więc tym razem spodobał Mu się taki nowoczesny model samolotu. 

Standardowo będąc w takim pięknym, a jednocześnie ważnym miejscu postanowiliśmy wstąpić do Kościoła pw Trójcy Świętej Najświętszej Maryi Panny i św. Bernarda i przyjrzeć się popularnym organom posiadającym aż 8 tysięcy piszczałek. Katedra pochodząca z XVI wieku, o architekturze barokowo rokokowej została wpisana na listę zabytków w 2017 roku jako Pomnik Historii.  Jest to najdłuższy Kościół cysterski na świecie wybudowany na długości 107 metrów. Regularnie odbywają się tutaj koncerty organowe. Poniżej wrzucam kilka zdjęć z wnętrza.
 
 
 
A teraz trochę o Parku Oliwskim. Jest to najpiękniejszy i największy Park w Gdańsku, a może i w całym województwie Pomorskim. Jego początki podaje się na XII i XIII wiek, kiedy to powstało opactwo cysterskie. Obecny wygląd znacznie różni się od dawnego, i w takim dzisiejszym stylu jest wynikiem dbałości obecnych opatów oliwskich. I tak największą budowlą na terenie Parku Oliwskiego jest zabytkowy Pałac Opatów z dwoma okazałymi skrzydłami, który w dawanym stylu gotyckim został wybudowany w XV wieku. Obecnie tutaj mieści się Oddział Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Należy też nadmienić o pięknym Parku, czyli części spacerowej Parku Oliwskiego. Ogrody Parku przechodziły odnowę w  XVIII wieku, inspiracją była twóczość Andre le Notre, który był nadwornym ogrodnikiem Ludwika XIV. znanego ze stworzenia ogrodów w Wersalu. Pozostałością po dawnym ogrodzie jest część nazywana francuską. Jest tutaj prócz ogrodu i fontanny, alejka lipowa, oraz staw.
 
Popularnym fragmentem Parku są Groty Szeptów, dwie  muszle z kamieni ustawione na tym samym poziomie. Oczywiście spróbujcie tutaj stanąć tyłem do siebie, każdy w jednej muszli i szeptać coś. Ponoć można usłyszeć słowa, pod warunkiem, że nikt nie przejdzie chodnikiem pomiędzy Wami.
 
Od 1881 roku sprowadzano do ogrodów mnóstwo egzotycznych roślin. A w 1910 roku wybudowanuo alpinarium, które po dziś dzień pięknie sie prezentuje i służy nierzadko jako tło dla fotograficznych sesji ślubnych. Chętnie zatrzymaliśmy sie tutaj na dłużej wsłuchując się w dźwięk szumiącego wodospadu.
 
Naszą uwagę przykuła tabliczka upamiętniająca powstanie wiersza napisanego przez poetę Rainera Maria Rilke i arystokratkę Lou Andreas Salome przy altance wypoczynkowej, podczas ich spotkania w Parku 23 lipca 1898 roku. To tutaj wyryte było kilka ostatnich wersów ostatniej strofy wiersza. Na jednym z Ich spotkań. Historia tej znajomości jest bardzo interesująca, w wolnej chwili zachęcam do jej poznania. Jeśli już jestem przy poezji, to nie mogę zapomnieć, że sam Park Oliwski jest imienia Adama Mickiewicza, którego pomnik, dumnie stojący w Parku, podziwiał nasz synek.
Jest jeszcze Palmiarnia, a w niej podziwiać od maja do października można ogromne bananowce, palmy, filodendrony, opuncje, kaktusy, aloesy, agawy, araukarie. W palmiarni ponoć najbardziej unosi sie charaterystyczny zapach kawy, której drzewka sie tutaj hoduje. Obecnie obszar Parku powiększył swoją objętość o 2 hektary, zagospodarowano teren dawnego folwarku Saltzmanna. To fragment zrewitalizowamy - odnowione budynki pomiędzy ogrodem japońskim, a parkiem oliwskim.


Wydarzenia w czasie trwania Jarmarku Etnograficznego:

  • 9 czerwca Pomorskie Święto Produktu Tradycyjnego
  • 10-16 czerwca Plener Rzeźbiarzy Ludowych
  • 30 czerca Dzień Kaszub i Kociewa
  • 14 lipca Dzeń rzemiósł tradycyjnych
  • 28 lipca Dzień Żuław i Powiśla
  • 15 serpnia Dzień miodu i ziół
  • 1 września Dzień Twórcy Ludowego
  • kiermasz sztuki ludowej z Pomorza Gdańskiego (stały program)
  • kiermasz rękodzieła z Pomorza Gdańskiego (j.w.)
  • kiermasz etnodizajn z Pomorza Gdańskiego (j.w.)
  • pokazy wytwórczości ludowej (j.w.)
  • minikoncerty (j.w.)


5 komentarzy:

  1. Fantastyczne jest to połączenie, natury i sztuki, przeszłości i teraźniejszości. Chętnie wybrałabym się na taki jarmark. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to miejsce, gdzie można myślami odpłynąć w inne lata :)

      Usuń
  2. Tyle razy byliśmy w Gdańsku, a tam nigdy nie dojechaliśmy.czas to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobnie było z nami, ale tym razem się udało :) Bardzo ładny park i polecam sie tutaj zatrzymać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że tak ciekawie spędzacie wakacje :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik