niedziela, czerwca 02, 2019 8

najlepsza domowa lazania bolońska

Kuchnię włoską w domu naszym czuć na każdym kroku. Można powiedzieć, że moje dziecko stołuje się głównie po polsku i po włosku. Zdecydowanie królują u nas makarony i sosy, a także bazylia i oregano. Pewne przepisy wydają mi się tak klasyczne, że nawet nie zamieszczam receptur na blogu. Jeśli chodzi o lasagne, przyznam, że eksperymentowałam już wielokrotnie w sumie poszukując smaku idelandego dla Alexandra. Jednak moje dziecko upodobało sobie smak sklepowy lasagne. Kiedyś będąc na urlopie w Polsce kupiliśmy 'gotowca'. Ja i mąż za każdym razem jesteśmy zachwyceni, kiedy modyfikuję przepis na lasagne wedle uznania. Lubimy zmiany w smaku. Oświadczam, że znalazłam! Znalazłam idelany przepis na najlepszą lasagne, która smakuje całej naszej rodzinie.

Lasagne bolognese
Składniki:

sos boloński - 500 gram mięsa mielonego (najlepsze wieprzowe)
100 gram boczku wędzonego
trochę wina białego do podlania
1 duża cebula
1 mała marchewka
3 pomidory
4 łyżki koncentratu pomidorowego
1 szklanka bulionu (z kostki)
3 łyżki oleju, lub oliwy
przyprawy 

sos beszamelowy - 100 gram masła
3 łyżki mąki
500 ml mleka
przyprawy (gałka muszkatołowa)

dodatkowo - 12 płatów makaronu lasagne
ser parmezan 150 gram
listki bazylii
Sposób wykonania:

  • Na patelnię wlać tłuszcz
  • Pokroić drobno cebulę
  • Zetrzeć marchew
  • Pokroić dość drobno pomidory
  • Podsmażyć cebulę i marchewkę
  • Na koniec dodać pomidory
  • Zdjąć z patelni warzywa
  • Wyłożyć pokrojony drobno boczek i podsmażyć
  • Na koniec dorzucić warzywa i wymieszać
  • Dołożyć część mięsa mielonego i podsmażyć
  • Wymieszać dokładnie i dorzucić jeszcze resztę mięsa
  • Zalać mieszankę winem i podgotować kilka minut
  • Dodać bulion wymieszany z koncentratem
  • Doprawić i wymieszać, gotować pod przykryciem godzinę
  • Przygotować sos beszamelowy
  • Na patelni roztopić masło i dodać mąkę
  • Wymieszać i podsmażyć kilka minut
  • Zalewać mlekiem, cały czas mieszając
  • Doprawić gałką muszkatołową
  • Rozgrzać piekarnik 180 stopni
  • Moja foremka 30/40 cm wykładać płaty makaronu
  • Najpierw wysmarować masłem spód
  • Potem przesmarować sosem beszamelowym
  • Na to nałożyć pierwszą warstwę (2 płaty obok siebie) 
  • Posmarować płaty sosem bolońskim
  • Nałożyć sos beszamelowy 
  • Posymać serem
  • Nałożyć kolejne płaty (6 po lewej +6 po prawej)
  • Razem powinno być 6 warstw na wysokość (12 płatów)
  • Płaty układamy wedle uznania w zależoności od wielkości blachy
  • Można udekorować pomidorami i bazylią

8 komentarzy:

  1. Znalazł mnie ten przepis! Mam makaron, z którym tak naprawdę nie wiedziałam, co zrobić. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! No widzisz, i danie masz gotowe :) Smacznego!

      Usuń
  2. Obiecuję sobie od dawna, że kiedyś w końcu zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tą lazenię w bardziej ubogiej wersji robiłam jakieś dwa lata temu. Wtedy jeszcze Alexander był na etapie zajadania się spaghetti ;) Wyczytałam, że dolewa się winka i wtedy lepiej się wiążą składniki. No cóż. To prawda. Teraz powtórzyłam już lazanię ze trzy razy i nigdy nie mamy dość :)

      Usuń
  3. Ja idę na łatwiznę i robię z gotowym sosem, ale też wychodzi pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki sos boloński, jaki dodaje się do spaghetti? Mi zwykle nie starcza nawet do spaghetti, a na taką lazanię to pewnie ze dwa bym potrzebowała.. :) Ale niezły pomysł!

      Usuń
  4. Kuchnię włoską uwielbiamy! Ale nie spodziewałam się, że zrobienie lasagni będzie aż tak proste. Przetestuję jutro Twój przepis. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię lasagne i mąż także. Robię nieczęsto, bo to sporo pracy, ale chyba już czas :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik