niedziela, stycznia 20, 2019 8

Paluchy z kruchego ciasta

Zawsze miesiące karnawału kojarzą mi się mocno z przekąskami, szczególnie tymi tłustymi. Każdego roku robię pączki, faworki, i inne tłuściochy, które uprzyjemniają nam zimne wieczory w domu, ale też mogą być świetną przekąską dla odwiedzających nas znajomych. Właśnie w takie dni, często w weekendy przygotowuję różne szybkie wypieki i staram się, aby naprawdę czas przeznaczony na ich przygotowanie nie zajmował mi więcej niż 20 minut. Dzisiaj propozycja dla fanów przekąsek, choć nie tylko. A plusem moich paluchów jest to, że można je jeść z dowolnym dodatkiem, a nawet bez dodatków (jeśli nie chcemy przesłodzić). Poza tym moją wersję paluchów można zmienić, zmodyfikować na przykład tak, aby zamiast ciasta słodkiego, było to ciasto słone.. A już w ostateczności (braku czasu i chęci na przygotowanie) możecie kupić gotowe ciasto półfrancuskie, lub nawet francuskie i wystarczy je moczyć w dodatkach. Tutaj moja wersja, wg mnie najlepsza. Paluchy z ciasta kruchego wyrobionego na szybko własnoręcznie.

Paluchy z kruchego ciasta 
Składniki:

300 gram mąki
1 żółtko
1 jajko
150 gram masła
100 gram cukru pudru
3 łyżki śmietany 18%
szczypta soli
Sposób przygotowania:

  • Jajka zmiksować  z cukrem pudrem
  • Dodać śmietanę i miękkie masło
  • Na koniec dodać mąkę i sól
  • Zagnieść szybko na gładko
  • Włożyć do lodówki na 15 minut
  • Rozwałkować na 1 cm
  • Wycinać paski i lekko zrolować każdy
  • Wstawić do piekarnika na 15 minut/200 stopni
  • Można umoczyć  w czekoladzie 


8 komentarzy:

  1. Lubię kruche, ale paluchów jeszcze nie robiłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również jestem zwolenniczką kruchego ciasta :) Paluchy robiłam po raz pierwszy :) Polecam

      Usuń
  2. Bardzo apetyczne te paluszki.
    Bardzo lubię ciasto francuskie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ja lubię ciasto kruche i francuskie :)

      Usuń
  3. Na pewsno są smaczne! jednak mimo, że jestem słodkolubną istota, akurat za kruchym ciastem nie przepadam :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają trochę jak churrosy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Paluchy naprawdę na bogato! Jeszcze takich nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik