niedziela, sierpnia 05, 2018 15

angielskie karmelowe krówki solone

Cześć wszystkim! Polskie krówki na pewno wszyscy znają. Jedni lubią kruche, inni wolą ciągnące, wiadomo - dla każdego coś dobrego. Ale wybaczcie mi moją odmienność, ja jednak ze wszystkich znanych mi krówek wybieram krówki angielskie. Nie znacie? To poznacie :) Moją ulubioną fudge jest karmelowa z odrobiną soli. Polecam sól morską, wówczas każdy kęs to nowe doznanie.. Z tymi krówkami to już tak jest, że każdy na siłę próbuje je modyfikować i udoskonalać przepis podstawowy. Wcale się temu nie dziwię, bo jedna taka krówka to ogrom tłuszczu i cukru, a jeszcze dodajemy sól? Ale powiem Wam, że ja wolę zjeść jedną taką sztukę dziennie, niż kilka dietetycznych. Bo to jest ten smak, i jeśli mówimy o prawdziwych angielskich krówkach to proponuję przepis, z którego pochodzą moje fudge - Jamie'go Oliwiera. Na stronce Jamiego znajdziecie też wyszczególnione wartości odżywcze tego przysmaku. Jeśli z jakichkolwiek względów nie możecie spożywać produktów słodzonych cukrem, lub po prostu lubicie nowe doznania smakowe, to koniecznie zajrzyjcie po niskokaloryczny przepis tutaj. (tekst ang.). Polecam!

Caramel salted fudge
Składniki:

600 gram cukru
śmietana  48%  (może być 42%) 250 ml
50 gram masła niesolonego (może być solone jeśli nie macie soli morskiej)
sól morska

Sposób przygotowania:
  • Na średnim ogniu, na patelni rozpuścić 200 gram cukru (na złoty kolor)
  • Dodać resztę cukru, śmietanę, masło i  sól
  • Gotować na średnim ogniu aż osiągnie temp. 118 stopni
  • Zdjąć z ognia i lekko przestudzone ubijać aż zgęstnieje (u mnie 20 minut)
  • Wyłożyć pergaminem lub  folią blaszkę o wymiarach 20 cm x 20 cm
  • Na foremkę wylać masę krówkową i wyrównać szpatułką
  • Po przestudzeniu włożyć do lodówki na kilka godzin
  • Jak stwardnieje można pokroić na kostki około 2/3 cm


15 komentarzy:

  1. Pyszne i kaloryczne:) a co tam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, :) aby zjeść dobrą krówkę trzeba zjeść kalorie ;)

      Usuń
  2. Czuję przez skórę, że to coś dla mnie! Uwielbiam krówki i wszelkie wyroby krówkopodobne. Tylko trochę mnie to 20-minutowe ubijanie przeraża...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można ubijać z przerwami :) krówki są tego warte ;)

      Usuń
  3. A miałam przejść na dietę :-D a tu takie cuda. Kusząco się prezentują, więc chyba pewnego dnia przetestuję :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie żadne diety nie działają, czasem chudnę, czasem tyję samoistnie ;) Dziękuję :) Polecam, będziesz zadowolona.

      Usuń
  4. mnami, chętnie zjadłabym taką krówkę
    w wolnej chwili na pewno zrobię by poznać inny smak krówki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krówka jest pyszna, i w przeciwieństwie do polskich kruchych krówek, tutaj wyczuwalne jest też masło ;)

      Usuń
  5. Jejku, nie dawno jadłam w Polskiej kawiarni :) Zakochałam się, tym bardziej się cieszę z tego postu!!! Muszę też napisać, że świetne zdjęcia. Zazdroszczę oka do fotografii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w jakiej kawiarni podają angielskie krówki? Chętnie bym odwiedziła i posmakowała. Dzięki za uznanie dla moich fotografii :) Pozdrawiam

      Usuń
  6. A czym ubijać? Mikserem czy zwykłą trzepaczką? Uwielbiam krówki, a te wyglądają po prostu bosko !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio wzięło nas z dziećmi na przygotowywanie krówek, oczywiście znikają w błyskawicznym tempie, nie ma mowy, aby poleżały dłużej niż dwa dni. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chociaż niezbyt przepadam za krówkami, to tanie z chęcią skosztuje 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak tłuszcz jest nośnikiem smaku więc dietetyczna krówka jakoś też do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik