niedziela, czerwca 03, 2018 20

tarta szpinakowo-szczawiowa z truskawkami Kuchnia Lidla

Gdzie, jak nie w Polsce przekonam się o świeżym smaku sezonowych warzyw i owoców? Truskawki, najlepsze w Polsce, w sezonie, a sezon już się rozpoczął w maju, bo w tym roku jest ogromne ciepło od kilku tygodni. Polskie truskawki są po tysiąckroć lepsze od tych które jemy w NI, więc je jemy! Jemy w domu w Polsce bez cukru, z krzaczka zdjęte, ledwie umyte, nawet z listkiem przypadkowym - zielonym. Jemy kilkanaście razy na urlopie i to nam wystarczy na cały rok. Już o zielonych liściach nie wspomnę, szczaw, szpinak, ulubione, jak z domu babci... W ten sposób mogłam na polskich smacznych warzywach i owocach zrobić słodkie ciasto pachnące wiosną i latem. Jeśli podoba Wam się ta piękna i zdrowa wersja, to już informuję, że przepis pochodzi z książki Polska Kuchnia Lidla według Pawła Małeckiego. Zapraszam. 


Tarta szpinakowo-szczawiowa z  truskawkami



Składniki:

  • zmiksowany szpinak świeży lub mrożony) – 120 g
  • młode listki szczawiu – 30 g
  • sok z cytryny – 50 ml
  • jajka – 2 szt.
  • cukier – 100 g
  • cukier waniliowy – 2 łyżeczki
  • olej – 60 ml
  • masło – 50 g + niewielka ilość do wysmarowania formy
  • mąka pszenna tortowa – 200 g + niewielka ilość do oprószenia formy
  • proszek do pieczenia – 1 łyżeczka (płaska)
  • konfitura truskawkowa – 250 g
  • truskawki – 500 g




Sposób wykonania:

  • Zmiksować szpinak ze szczawiem i z cytryną
  • Jajka ubić z cukrem i z cukrem waniliowym na puszystą masę
  • Dodać olej oraz roztopione masło (wystudzone)
  • Dodać zmiksowany szpinak i mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia
  • Formę wysmarować masłem i oprószyć mąką i nałożyć ciasto
  • Wstawić formę do nagrzanego piekarnika 170 stopni na 15/18 min
  • Tartę wyjąć z piekarnika i położyć na pap, do pieczenia spodem do góry
  • Ciasto przekroić na pół i przełożyć konfiturą
  • Na wierzchu udekorować konfiturą i truskawkami
  • Wstawić do lodówki na około godzinę





20 komentarzy:

  1. Oooo... Fajny przepis. Muszę kiedyś upiec.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szpinak i truskawki, nie robiłam takiego połączenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ze szczawiem robiłaś? To jest super smak, te zielone listki dodają delikatnego wiosennego akcentu. Co prawda dałam ich połowę mniej niż w oryginale, ale dla nas okazało się to idealnym rozwiązaniem ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, powiem Ci, że bosko wygląda po rozkrojeniu :) a jakie pyszne ;)

      Usuń
  4. Apetyczne ciasto. Chętnie takie zrobię.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jest super świeże i zdrowe :) Po przekrojeniu wygląda bardzo elegancko :) Wszystkie składniki są stabilne i ładnie wyglądają :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. O dzięki, dzięki :) a jak ładnie w środku, przełożona konfiturą :)

      Usuń
  6. Wow, nie wpadłabym na takie połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, czuć zielone i czerwone :) oczywiście truskawki muszą być nasze polskie :)

      Usuń
  7. Szpinak, szczaw i truskawki i gdzies pomiędzy tym cytryna.....no czuję się zaskoczona :) Wygląda pieknie! Jak zwykle u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu, jak dla mnie mega naturalnie i świeżo :) ale to jest dobre, mówię Ci :)

      Usuń
  8. Bardzo fajny przepis :) Tarta wyglada mega cudnie i bardzo jestem ciekawa jej smaku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, starałam się, aby było smacznie i ładnie:) Smak jest dość ostry i wyrazisty :) Polubiłam :)

      Usuń
  9. Świetny przepis. Jeszcze nie jadłam takiej tarty, a zapowiada się bardzo ciekawie. Trzeba będzie szybko wypróbować przepis. :) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Agnieszka! W takim razie na pewno wypróbujesz, pochwal się czy smakowało Ci. Pozdrawiam i dziękuję :)

      Usuń
  10. Dziękuję bardzo za przepis, bo z chęcią z niego skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo, daj znać jak zrobisz :) POzdrawiam! :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik