Witamy w XIX wiecznej Irlandii, gdzie królują kamienne domy ze strzechą i ogrodem pełnym zieleni przez cały rok. W kuchni bucha ogień z pieca, a ku centrum przejeżdża dorożka z rodzinką wybierającą się na zakupy. Jadąc ze wsi, po drodze odwiedzą pocztę, gdzie nadadzą telegram. Pani jest umówiona do krawcowej na przymiarki i szycie sukienki. Salon mody mieści się w mieście, i jest położony bardzo blisko apteki, gdzie mogą zakupić kilka niezbędnych leków. Można by tak bez końca, np. o firmowym barze Bushmills, w którym z pewnością będzie przebywał mąż Pani w sobotni wieczór. O szkole z której w poniedziałek po lekcjach wybiegną dzieci Pani i Pana. Później też o studiu fotograficznym, do którego rodzinka przyjdzie na umówiony niedzielny termin, aby zrobić nowe rodzinne zdjęcia. Są kościoły różnych wyznań, i cała masa rzemieślników, z których usług Państwo korzystają. Ulster Folk Museum, jest odzwierciedleniem Irlandzkiej mieścinki, gdzie czuć mocno ducha dawnych lat. To właśnie tutaj dotarliśmy w Poniedziałek Wielkanocny jadąc z Ballymeny NI do Bangor na kilkudniowy wypoczynek z okazji Easter - Świąt Wielkanocnych. Zaraz po zaparkowaniu auta na darmowym parkingu, i po zakupie wejściówek w kasie biletowej, przechodzimy ku centralnej części skansenu.
Muzeum Transportu leży tuż nieopodal, ale postanawiamy przeparkować auto, gdyż tego dnia mamy do przejechania jeszcze kilkadziesiąt kilometrów. Do Museum transportu docieramy popołudniu nie płacąc już dodatkowych kwot. Cena jest wliczona przy zakupie pierwszego biletu przy skansenie. To, co widzimy przerasta nasze oczekiwania. Jest tutaj całe mnóstwo atrakcji. Tak wiele, że ledwie starcza czasu, aby do zamknięcia Muzeum zobaczyć wszystko. Jako pierwsze oglądamy Wystawy Titanica, a następnie największą zakrytą wystawę kolejek, wagonów i pociągów. Wszystko tutaj, nawet cała projekcja i dobre oświetlenie przenosi nas na dworzec kolejowy. Wspaniałe uczucie, szczególnie wtedy, gdy moje dziecko aż piszczy pod nadmiarem wrażeń. Do większości eksponatów można wejść choćby po to, aby zrobić zdjęcie, dotknąć od wewnątrz maszyn sterowniczych maszynisty. Jest to największa wystawa kolei w całej Irlandii (aż 150-letnia historia kolei). Nie lada atrakcją jest największa lokomotywa parowa Maedb no. 800, czy też mała lokomotywa no. 20 z browaru Guinness w Dublinie. Prototyp został wybudowany przez inżyniera z browaru w 1882 roku, a wycofany w 1956 roku. Jeśli już jesteśmy przy historii irlandzkiej kolei, to chcę Wam napisać, że pierwsza linia kolejowa w tym kraju powstała w 1834 roku. Ulster Transport Museum mieści też liczne projekcje i pomniejszone modele zamieszczone w gablotach, obiekty dla gości, sklepy. Co jeszcze? Przede wszystkim można usiąść na ławeczce przy peronie, obejrzeć wystawkę w kiosku. O właśnie prawie bym zapomniała, o wyjątkowym retro żółtym kiosku. Dlaczego jest on tak interesujący? Bynajmniej nie tylko dlatego, że ładnie wygląda i cieszy oko. Wiadomo, ze prasa podczas podróży dostarcza niesamowitych przyjemności do dziś, ale kiosk i stacja kolejowa Eason's Kiosk miały przeogromne znaczenie w rozwoju społeczeństwa po roku 1831, kiedy nowe pokolenie wykształconych osób, które nauczyły się czytać i pisać w Systemie Szkół Narodowych, zapragnęło głęboko pochłaniać literaturę. A połączenie kolejowe umożliwiło dostarczanie świeżutkiej, jeszcze ciepłej prasy tego samego dnia.
I tak właśnie z czasem prawie każdy dworzec kolejowy dzięki Charlesowi Easonowi sprzedawał w kiosku Eason's niedrogie książki, przewodniki i codzienna prasę. Skupiając się z powrotem na kolejkach i transporcie, jest w Muzeum całe mnóstwo kolejek wąskotorowych. W następnym obiekcie także wiele maszyn tramwajowych, autobusowych, cykle, motocykle i wiele innych. W muzeum organizuje się liczne wystawy m.in autobusów, czy samochodów. Przykładem lokalnego samochodu jest DeLorean i różne inne, popularne używane dawniej na Wyspie auta. Ostatnie z obiektów znajdują się w położonym nieco dalej budynku i dookoła niego. Powietrzne i wodne urządzenia transportu. Ta pierwsza obejmuje kilkanaście samolotów, a najciekawszym z nich jest krótka łódź latająca zbudowana w 1956 roku dla Egipskiego bogacza. Dwusilnikowy 'jacht'' wyposażony był w biblioteczkę, stojak na wino. :) Obok mieści się wystawa kosmiczna, gdzie także dorośli mogą zostać zainspirowani i dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat podróży kosmicznych. Oczywiście na takiej Wyspie, jak Irlandia ludzie żyją w zgodzie z wodą, gdyż to naturalne środowisko transportowe z Irlandii do kilku kontynentów. Statek, (czy łódź) jest trwałym symbolem kultury, głęboko zakorzenionym w ludzkiej świadomości właśnie w kraju irlandzkim. Gdy jednak mówimy o transporcie to nie tylko wojny, ale także transport codzienny, lub podróże to właśnie te elementy pasujące do pojazdów transportowych i nierozłączne z człowiekiem, niezbędne w codziennej egzystencji. Wszystkierodzaje pojazdów, maszyn powietrznych, śródlądowych, miejskich odnajdziecie w Ulster Transport Muzeum.
Skansen to zdecydowanie moje klimaty :). Lubie takie sielsko-wiejskie miejsca, czuć tam duszę. Muzeum transportu :) oj moi Panowie byli by zachwyceni, są fanami motoryzacji ;). Barwnie napisana recenzja :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje klimaty także :) a o czym dodatkowo przekonałam się nawet bardziej w przypadku upodobania do drugiej części - obiektów muzealnych związanych z transportem, gdzie po prostu czułam się fantastycznie. Moi chłopacy tez w zachwycie, a jakże :) pozdrawiam :)
Usuń