Jestem wręcz pewna, że Wasze dziecko, podobnie jak moje, kocha przegryźć małe co nieco? Zwykle są to ciastka, które robię dość często głównie z myślą o swoich domownikach, o czym pisałam już jakiś czas temu, a Wy świetnie zareagowaliście wrzucając recepty ze swoich tajemnych przepiśników, lub z bloga. Dzięki serdeczne! Dziś w podzięce mam dla Was małe co nieco. :) Coś, co dziecko (lub Wy ;) ) z pewnością może wziąć ze sobą w podróż, lub do przyjaciół, (no nawet do szkoły). Ostatnio są popularne w UK, więc mamusie masowo wyrabiają je na różne sposoby z przeznaczeniem na kids party. Tutaj nazywają się cake pops. No właśnie! Lizaki! Dzieciaki kochają lizaki, a lizaki kochają dzieciaki. Bo lizaki pod każdą postacią są pochłaniane przez dzieci tak szybko, że pora już robić następne :). Moje lizaki zasmakują nie tylko dzieciom, ale również dorosłym. W naszym domu zniknęły dzisiaj po śniadaniu, tak nam smakowały. Są to Oreo ciasteczka kulkowe nadziane na patyczkach ( u mnie w tej pierwszej wersji pojawiły się słomki). Możecie użyć innych składników ciasteczkowych, wedle woli, a potem np. zabarwić ciasto, aby nadać bardzo ciemny kolor. Ja zdecydowanie bardziej jestem za zdrowymi produktami, własnej roboty. Czyli pieczemy sami ciacha, a potem je kruszymy, formujemy i dekorujemy. Teraz użyłam gotowych ciastek Oreo, więc kulki są wręcz czarne. Będzie to idealna propozycja na nadchodzące Halloween. No tak. Ale nasze lizaczki (8 sztuk) już nie dotrwają.. Więc zrobimy kolejne. Patrzcie poniżej przepis a już za kilka dni moje propozycje zapakowania, a także te zaczerpnięte z Pinterest.com..
Lizaki Oreo
Składniki:
Opakowanie ciemnych czekoladowych Oreo, kilka łyżek serka homogenizowanego, łyżka masła, opcjonalnie biała czekolada, lub karmel przygotowany z dwóch łyżek cukru i łyżki mleka. Patyczki styropianowe (słomki).
Sposób przygotowania ciasta:
Zmiksować ciastka. Dodać pozostałe składniki i ugnieść. Uformować kulki. Wstawić do lodówki.
1 sposób przygotowania lizaków:
Wyjąć kulki z lodówki. Nadziewać delikatnie słomkami zanurzonymi w białej roztopionej czekoladzie (z kąpieli wodnej). Czekoladą zalepiać otwór między słomką a kulką. Im rzadsza czekolada, tym polewa gładsza. Można w ten sposób polać na biało całe lizaki. Białe lizaki będą idealne do białych papierków - duszków (już wkrótce).
2 sposób przygotowania lizaków:
Wyjąć kulki z lodówki. Nadziewać delikatnie słomkami zanurzonymi w karmelu, który uzyskacie podgrzewając mleko z cukrem. Należy odczekać kilka sekund po przygotowaniu karmelu, aby słomka się nie stopiła. Czarne lizaki świetnie pasują do wystawienia ich na Halloween, bądź do udekorowania ich czarnym papierkiem - miotła (już wkrótce).
Musimy wypróbować, wyglądają świetnie :D
OdpowiedzUsuńDzięki, są pyszne ale trzeba je połączyć dobrze karmelem lub czekoladą, aby nie spadały. Ja zrobiłam to dwa razy. Być może jest to kwestia patyczka, który jednak powinien być patyczkiem :)
Usuńbędziemy robić :)
OdpowiedzUsuńPolecam, warto :)
UsuńCzarny lizak - niezwykle oryginalny widok. Na Halloween tak musi być. Wyobraziłam sobie dziewczynkę przebraną za wiedźmę z pomalowanymi na czarno ustami z tym lizakiem w dłoni. Oreo robi furorę wszędzie. W lizakach, lodach, jogurtach... i zdaje się pochodzić z Hiszpanii. Mnie smakuje.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, taka urocza mała czarownica z małym lizaczkiem oreo :) straaaaszny widok! ;)
UsuńOj takie lizaki to bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńSą smaczne, i jest taki plusik, że można cały lizaczek hyc do buzi i już ciasteczka nie ma! Pozdrawiam!
UsuńŚwietny pomysł na halloweenowy przysmak. Bardzo ładnie się prezentują te lizaki, klimatycznie :)
OdpowiedzUsuń