czwartek, sierpnia 25, 2016 6

Biskupin, Wenecja, Żnin, Szlakiem Piastowskim - mały podróżnik


Nasze wspólne małe podróże rozpoczęły się tak naprawdę kilka lat temu, kiedy postanowiłam mojego już obecnego męża zaznajomić z regionem, z którego pochodzę (kujawsko-pomorskie), oraz z trasą gdańską pomorską. Od początku tego dwu narodowościowego związku drugim naszym domem została Polska, w dużej mierze z powodu znaczących przyjaciół, którzy tam na nas zawsze czekają, oraz dobrych warunków bytowych. Urlopy spędzamy tam najczęściej, i już na samym początku podczas pierwszych wspólnych wakacji w domu rozkochałam mojego mężczyznę w mojej Ojczyźnie do tego stopnia, że uwielbia tam mieszkać, i bardzo dobrze czuje w towarzystwie Polaków. Jeśli chodzi o przyjaciół, oczywiście nadal i ja pozostaję niezmiennie wierna. Natomiast w kwestii mieszkania w Polsce mam trochę odmienne zdanie, które przełamuję tylko na myśl o niektórych miejscach będących dla mnie wyjątkowymi od wielu lat. Do takich zakątków, które na pewno powodują dobre wrażenie pod względem klimatu naturalnego są miejscowości znajdujące się na Szlaku Piastowskim. Oczywiście mając na uwadze upodobania mojego męża, i Jego uwielbienie do natury zdecydowałam się własnie na tę trasę jako pierwszą na liście naszych wycieczek. Z pewnością wielu z Was zna te miejsca bardzo dobrze, ale pewnie znajdą się i tacy (np. z południowej Polski), którzy nigdy tam nie byli.



Biskupin - tak naprawdę jest najbardziej znanym w Europie Środkowej rezerwatem archeologicznym. Na terenie Muzeum Archeologicznego w Biskupinie o powierzchni 23 ha odkryto ślady bytowania od starszej epoki kamienia do wczesnego średniowiecza. Sporą popularnością cieszy się osada z wczesnej epoki żelaza. Osada, domki w stylu kultury łużyckiej sprzed 2700 lat zapewne znane są wszystkim z podręczników historii - zbudowany z belek gród z bardzo charakterystyczną brama wjazdową i trójkątnym dachem. Na półwyspie biskupińskim zrekonstruowano fragment osiedla dzięki wykopaliskom konstrukcji przyziemnych. O historii grodu można poczytać w muzeum. Stad też dowiedziałam się iż pierwotnie było 12 dużych chat, natomiast obecnie jest ich 2. Pozostała część obiektów wykorzystywana jest podczas przeróżnych festynów, kiedy otwarte zostają drzwi niektórych pokoi. W czasie festynów można kupić tutaj wiele atrakcyjnych pamiątek, a także uczestniczyć np. w wyciskaniu monet, lub ulepić własnoręcznie garnek :) Wszystkie te czynności, i prace, które wykonywali nasi praprzodkowie podczas codziennego życia. Krawiectwo, garncarstwo, złotnictwo, papiernictwo, handel. Zapewne nie zabraknie tutaj łucznictwa, którym zajmowali się mężczyźni i którego pasjonatem jest mój. Tak więc zwiedzając całą osadę, obowiązkowym punktem było strzelanie z łuku, oraz obcowanie z końmi i kozami, a także piknik na trawie. Jeśli chodzi o naturę w tym regionie - to jest co podziwiać a przede wszystkim można tutaj poczuć dawny klimat... Zapach starego drewna, ziół, i suszu wewnątrz, a na zewnątrz szumiące i pachnące pola dają niesamowite  wrażenia. Zobaczyliśmy także scenografię do filmu 'Stara Baśń', który była nakręcony właśnie w Biskupinie.













Wenecja - To nazwa malowniczej miejscowości, której nie tylko krajobrazy, ale również historia jest nadzwyczaj interesująca. Znajdują się tutaj ruiny zamku "Krwawego Diabła Weneckiego". Już około 1380 roku w przesmyku jezior biskupińskiego i weneckiego zamek obronny prawdopodobnie został zbudowany przez Mikołaja Nałęcza. Zamek postawiono, aby chronić Wielkopolskę przed najazdami Krzyżaków. Nazwa zamku wywodzi się od konfliktowego właściciela, który znajdował schronienie w swojej warowni choćby przed arcybiskupem gnieźnieńskim. Niestety można podziwiać tylko ruiny tej warowni, które przypominają o świetności tego miejsca. Tutaj zrelaksowaliśmy się niesamowicie, tak, aby później obejrzeć jedyny w Europie Skansen Kolejki Wąskotorowej. Szlak kolejki powiatowej powstał w 1894 roku i służył do przewozu osób, oraz różnych materiałów budowlanych, i innych łącząc Żnin, z Wenecją, Biskupinem i Gąsawą. W 1962 roku po tym jak powstała sieć PKS zdecydowano zamknąć przewozy kolejką wąskotorową. Dziesięć lat później powstał skansen wagonów, parowozów, i urządzeń technicznych. W sezonie letnim kolejka jest czynna dla turytów (12 km) a kupując bilet na jej kurs można dodatkowo obejrzeć wnętrze poczekalni, w której znajdziecie też sporo ekspozycji związanych z koleją, koleją pocztową.






Żnin - Nazwa wywodzi się ze staropolskiego słowa "żnieja", które z pewnością jest związane z rolniczym charakterem tej miejscowości. To miasto z ogromną historią w tle, z przepiękną XV wieczną gotycką wieżą ratuszową na rynku. Niestety z naszej wyprawy nie posiadam zdjęć z tego końcowego etapu wycieczki. Wam proponuję, koniecznie zobaczyć Muzeum Sztuki Sakralnej Sufragania, który mieści się w dworku klasycystycznym  z końca XVIII wieku, oraz warto zobaczyć kilka Kościołów w stylu gotyckim. W Żninie mieści się też cmentarz żydowski.



6 komentarzy:

  1. Fajnie jest u nas w Kujawsko -Pomorskim :) Boskie pocztówki i Wy super wyglądacie Kochani :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I to wszystko tak blisko mnie :) Częśc tych miejsc odwiedziłam kilka razy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wspaniałe, że te rejony nigdy się nie mogą znudzić. Teraz dopiero mam okazję dowiedzieć się, skąd jesteś :)

      Usuń
    2. Poznańska pyra ze mnie kochana :)

      Usuń
  3. Ja byłam w Biskupinie w roku 2020 i muszę przyznać, że sporo się zmieniło!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik