niedziela, czerwca 05, 2016 2

pierś kurczaka z migdałami - proste i smaczne



Dziś w 'proste i smaczne' dla Was danie główne, które przygotowałam na dzisiejszy obiad. Jest to przede wszystkim danie niskokaloryczne, białkowe mięso drobiowe, w którym także ukryty jest ekstraspalacz. Znajdziesz w tu magez, którego brak może powodować w organiźmie przybieranie na wadze. Ta propozycja jest jednym z szybkich dań, które zrobiłam w ciągu ostatniego tygodnia - stosując dietę niełączenia. Właśnie najistotniejszym plusem tego obiadu jest szybkie przygotowanie, które nie zajęło mi więcej nić 20 minut. Wiadomo, drób najlepszy jest - taki niezbyt długo gotowany. Oczywiście to nie jedyne walory tego pożywienia. Najistotniejszym z nich jest z pewnością smak. Lekko słodkawy i soczysty kurczak zaspokoi smakowe potrzeby Twojego mężczyzny. To jedzenie zachwyci też Twoje dziecko. Danie jest na tyle atrakcyjne, że z pewnością możesz przygotować je dla swoich gości. Uwaga - proporcje składników podane są dla jednej osoby.



Pierś z kurczaka z migdałami



Składniki:


12 dag piersi z kurczaka
25 dag porów (z jasnej części)
10 dag marchwi
1 łyżka płatków migdałowych
5 łyżek bulionu warzywnego
1/2 łyżeczki oleju
gałka muszkatołowa
pieprz i sól


Sposób przygotowania:


1. Kurczaka oprószyć pieprzem i solą. Patelnię posmarować olejem. Podsmażyć mięso z jednej i z drugiej strony po 4 minuty.
2. Por przekroić wzdłuż na pół, wypłukać, pokroić w półplasterki. Marchewkę pokroić w słupki. Warzywa poddusić w bulionie 5 minut. Przyprawić solą i pieprzem oraz gałką.
3. Pierś z kurczaka posypać podprażonymi migdałami i obłożyć warzywami. Można jeszcze chwilkę poddusić pod przykrywką. 


2 komentarze:

  1. Jeszcze takiej wersji kurczaka nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się, że ja wcześniej też nie :) to dla mnie zupełna nowość. Ale za to przepyszna :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik