poniedziałek, maja 16, 2016 2

liście mniszka lekarskiego - sezonowe smakołyki



Kilka dni temu w Ballymenie mieliśmy trzy piękne dni, jeden z nich spędziliśmy w naszym ogrodzie zajadając się różnymi ciekawymi potrawami. Zabawy na trampolinie, dart, i wylegiwanie się na słońcu wzmagały apetyt do tego stopnia, że postanowiłam przygotować kilka grillowanych smakołyków, a między innymi oczywiście były mięska i kiełbaski. Ponieważ każdy z nas lubi inne mięsa z grilla, znalazły sie też paróweczki dla najmłodszego członka rodziny, który na widok nóżek drobiowych wykrzywia się odrobinkę, a kiełbasę raz ugryzie i już dla Niego wystarczy. Niemniej sałatka była wspólna dla wszystkich i to tym razem tatuś odrobinę się skrzywił na gorzkawy smak listków, w niej włączonych. Mowa oczywiście o liściach mniszka lekarskiego, których celowo nie blanszowałam, aby ani jedna witaminka nie uciekła. Mi osobiście gorzkawy, ostry smak bardzo odpowiada do sałatek tego typu. Jeśli jednak nie lubicie takich ostrych smaczków - to zapraszam, w dalszej części podam Wam sposób złagodzenia smaku liści, wraz z przepisem na moją smaczną sałatkę. Wiemy oczywiście, że liście mniszka lekarskiego można wykorzystywać nie tylko do sałatek. Dla zwolenników makaronów polecam wspaniałe pesto - na które mi już niestety listków nie wystarczyło. Możecie przygotować bogatą w witaminy i oczyszczającą zieloną zupę. Jeśli jeszcze zastnawiasz się co ciekawego warto zrobić z liści mniszka - to już odpowiadam, że jest on też idealny dla urody. Wiadomo, że świetne działanie ma spożywany jako pożywienie, czyli do wewnątrz. Ale okazuje się, ze można też od zewnątrz, i tutaj idealne dla cery są napary, jak również maseczki. 


Liście mniszka są naładowane witaminami. Zawierają mnóstwo witaminy A, która wzmacnia układ odpornościowy, a także odgrywa ogromną rolę dla zdrowia oczu. Zawiera witaminę K, która jest regulatorem zakrzepów, oraz składnikiem odżywczym w budowaniu kości. Witamina C, której jest mnóstwo w liściach mniszka jest ważna w zwalczaniu chorób, infekcji, a także nadal najistotniejsza w przeciwdziałaniu wszelkim chorobom, dla układu orpornościowego, czy w budowie kolagenu oraz zapobieganiu raka. Listki mniszka lekarskiego charakteryzują się gorzkim smakiem, im młodsze tym tej goryczy jest mniej. Właśnie ten smak świetnie komponuje się ze wszelkimi słodkimi sałatkami, z owocami cytrusowymi. Jeśli jednak nie możesz przełknąć listka, proponuję je najpierw zblanszować. Blanszowanie polega na zanurzeniu na kilkadziesiąt sekund we wrzątku i potem włożeniu do zimnej wody. ' Młodziutkie listki mniszka świetnie komponują się ze szypiorkiem, rzodkiewką, ugotowanym na twardo jajkiem i posypane parmezanem'. Jeśli jesteś osobą, która dba o zdrowe odżywianie, to niewątpliwie tych liści w Twojej codziennej diecie nie może zabraknąć! 


Sałatka z liści mniszka lekarskiego idealna na grilla



Składniki:

10 liści mniszka lekarskiego
3 ugotowane jajka
10 pomidorów koktajlowych
1 opakowanie sera feta
10 rzodkiewek
2 papryki zielone
2 papryki czerwone
2 łyżki oliwy
majonez (opcjonalnie)


Sposób przygotowania:


1. Wyłożyć dno miski posiekanymi listkami mniszka (kilka zostawić do dekoracji).
2. Ugotować jajka na twardo, ostudzić i rozkroić na ćwiartki.
3. Oczyścić papryki i rozkroić na ćwiartki.
4. Rozkroić rzodkiewki na plasterki lub ćwiartki. 
5. Podgrilować pomidorki i papryki 15 minut.
6. Rozkroić ser feta w kostki i ponakładać na listki w misce.
7. Dołożyć jajka i rzodkiewki (ewentualnie parówki, lub kawałki mięsa).
8. Pozostałe miejsca udekorować kawałkami papryki i listkami mniszka. 
9. Skropić oliwą i majonezem, można doprawić solą i pieprzem, oraz delikatnie przemieszać.



Pesto z liści mniszka lekarskiego z pistacjami (vegańskie)




Składniki:

4 szklanki liści mleczu
1/2 szklanki pistacji
4 ząbki czosnku, obranych i zmielonych
1/2 szklanki oliwki z oliwek
1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny
1/2 szklanki startego sera parmezan


Sposób przygotowania:

1. Należy zmiksować porządnie orzechy pistacji w mikserze.
2. Dodać liście i wszystkie pozostałe składniki. Zmiksować



Oczyszczająca zupa z kalafiora i mniszka lekarskiego



Składniki:

1 łyżka oliwy
4 szklanki posiekanej główki kalafiora
2 średnie posiekane szalotki
4 posiekane ząbki czosnku
5 szklanek kurczaka, lub bulion warzywny
2 szklanki ubitych, posiekanych liści mniszka
1/2 dojrzałego awokado pestkowego, pokrojonego w kostkę
sól morska i czarny pieprz


Sposób przygotowania:


1. Rozgrzać oliwę na dnie garnka
2. Dodać kalafior i szalotki.
3. Gotować mieszająć, aż szalotka zmięknie. 
4. Dodać czosnek i przemieszać. 
5. Dodać bulion i doprowadzić do wrzenia. Następnie zmniejszyć ogień i gotować na średnim ogniu 15 minut, aż kalafior zmięknie.
6. Zdjąć z ognia i wmieszać liście mniszka lekarskiego, aż zwiędnie. 
7. Pozostawić do opadnięcia na 10 minut bez przykrywki. następnie dodać awokado i wymieszać ciepłą zupę mikserem. Podawać natychmiast. 


Maseczka na twarz z liści mniszka lekarskiego 



Składniki:

10 liści mniszka lekarskiego
kilka łyżek mleka
kilka kwiatów rumianku


Sposób przygotowania:

1. Liście mniszka umyj dokładnie i posiekaj.
2. Zalej niewielką ilością przefiltrowanej wody w garnku. Doprowadź do wrzenia i zdejmij z ognia.
3. Możesz złagodzić działanie liści mniszka, jeśli do wody dodasz kilka kwiatów rumianku. 
4. Wyjmij liście i ugnieć moździeżem i dolej kilka łyżek mleka. 
5. Zrób okład z papki (około 20 minut).


Jeśli chcesz poznać inne ciekawe przepisy z mniszka lekarskiego zapraszam na pozostałe artykuły cyklu.

2 komentarze:

  1. WOW! Z kwiatów robią syropy, ale o liściach pierwszy raz słyszę -miła odmiana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robiłam ostatnio maseczkę z pozostałości listków, a dzień wcześniej sałatkę - z której walorów smakowych jestem średno zadowolona (ponieważ nie wszystkim smakowała). Z kolei zrobiłam to czysto zdrowotnie, a następnym razem wkomponuję listki z liśćmi sałaty np. Poza tym warto spróbować pesto - przypszczam, że będzie smaczne :) Listki jeszcze są na łodygach, choć z kwiatami już gorzej - większość przekwitła. Jesli chodzi o maseczkę to nie mam żadnych zastrzeżeń (nie uczulała), choć też nie mogę jej ocenić zbyt trafnie - ponieważ nigdy nie miałam większych problemów z cerą. :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik