wtorek, października 13, 2015 6

zaczynamy przygodę ze Świnką Peppą


Świnka Peppa, towarzyszy naszemu synkowi od kilku miesięcy, kiedy to zmieniłam pakiet programów u dostawcy telewizji z której korzystamy na terenie UK. Moje dziecko 'zaprzyjaźniło' się z tą zabawną, co prawda różowiutką świnką i gdy tylko zauważy Jej postać gdziekolwiek, zaraz słychać Jego okrzyk radości. Super, i ja cieszę się bardzo, a także mam nadzieję, że zostanie tak jeszcze choćby na jakiś czas, bo przyglądając się bajeczce emitowanej w telewizji i wszelkim zabawkom z serii o śwince - mam bardzo dobre i pozytywne odczucia. Przekaz jest ciepły, do tego zabawki wykonane porządnie, wielo funkcyjnie, z myślą o dzieciach w różnym wieku. Bezpieczne, ciekawe, edukacyjne i nawet niedrogie. Może kolor świnki jest nieco bardziej dziewczęcy, bo przecież sama Ona (no świnka po prostu) różowa jest, ale nam to za bardzo nie przeszkadza i postanowiliśmy już kilka razy zakupić zabawki i gadżety z Jej emblematem. Wcześniej był to kuferek upominkowy dla córci naszej znajomej do której wybraliśmy się we wrześniu. W skład takiego zestawu wchodzi otwierany, plastikowy kuferek świnka z zestawem dla małej księżniczki. Z upominku Lenka bardzo się ucieszyła, z kolei przyznam się Wam - chętnie, kupiłabym taki niejeden, gdybym miała dla Kogo  :) szczególnie, że kuferek jest całkiem spory i może przydać się każdej małej strojnisi. 


Z kolei w naszym domku od wczoraj pojawiły się puzzle olbrzymy, które synek dostał w nagrodę za dobre sprawowanie, gdy był z ciocią Izą, podczas naszej (rodziców) sobotniej nieobecności w domku. W miejscowym centrum zabawek Smyths byliśmy głównie z racji zakupienia zabawki dla synka naszych przyjaciół, ale przy okazji w sklepie tym, podczas dobrej godziny przeglądania asortymentu postanowiłam bliżej zaznajomić się z produktami o śwince Peppa. Alexander wyszedł z niebieską torebką zapełnioną 24 elemantami puzzli Peppa Pig, pochodzących z fabryki Jumbo. Zestaw puzzli po ułożeniu na jednej stronie przedstawia obrazek 60X90 Peppę z przyjaciółmi podczas festynu, natomiast na odwrocie znajduje się czysta czarno biała kolorowanka do pokolorowania załączonymi 5 sztukami kredek woskowych, przedstawiająca Peppę i rodzinę w kuchni. Dziecko może kolorować wielokrotnie, układać do woli, i mazać pocierając suchą ścierczką. Uwielbiana na całym świecie Peppa doczekała się więc miejsca w naszym domu i na razie układanka cieszy się ogromnym zainteresowaniem synka, który radzi sobie świetnie za układaniem i początkowo z pomocą nas rodziców - kolorowaniem obrazka, pomimo, że zestaw przeznaczony jest dla dzieci 3+. Z pewnością dla takich dzieci będzie idealna. Kupując ją możecie sprawić każdemu dziecku wielką frajdę. Peppa z pewnością z mody nie wyjdzie, Jej postać jest ponadczasowa. W domku skupimy się chwilę na naszych puzzlach, a już niebawem my rodzice pewnie zaopatrzymy synka w inne zabawki z motywem z bajki Świnka Peppa, którą bardzo lubi.


Dlaczego puzzle?

Jak wiecie, puzzle to może być frajda dla całej rodziny. Kiedy tylko pozostajemy w domu, wystarczy znaleźć wiecej miejsca na podłodze, czy stole i już mamy super zabawę. Warto już  od tych najmłodszych lat pokazać dziecku kilka najprostszych układanek, ponieważ jest to dla Jego mózgu dobra gimnastyka, dzięki której można uniknąć dysleksji. Puzzle uczą dziecko kreatywności, spostrzegawczości, cierpliwości i koncentracji. Jeśli macie małe dziecko i nie jesteście pewni czy to odpowiednia pora, aby dziecko spróbowało układać, to możecie wykonać pewną próbę. Weźcie jakiś niepotrzebny obrazek, potnijcie go na kilka części i pokażcie dziecku, pomagając Mu ułożyć. Zobaczycie Jego rekację, czy próbuje układać, czy jest uśmiechnięte, ciekawe, czy chce powtórki? Jesli zabawa cieszy się Jego zainteresowaniem, wówczas już macie odpowiedź! Możecie kupić dla dziecka pierwsze puzzle. :) Teraz macie spore pole do popisu, szeroki wybór od tych drewnianych, piankowych, poprzez tradycyjne kartonowe, aż do trójwymiarowych. Ważne jest, aby zwrócić uwagę na ich bezpieczne użytowanie, ale też na odpowednie certyfikaty jakości. Szczególnie istotne jest to przy puzzlach piankowych i drewnianych. Najlepiej sprawdzić etykiety, ale istotne też, aby powąchać takie układanki, ponieważ w przypadku chemicznego zapachu z całą pewnością już wiemy, że częste używanie spowoduje złe samopoczucie dziecka.



6 komentarzy:

  1. Pamiętam, że jak byłam młodsza to całymi dniami z mamą i siostrą puzzle układałam :). Super zabawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak puzzle są dla każdego, często je układamy, zresztą powiem Ci, że do dziś mnie to relaksuje :)

      Usuń
  2. Uściski dla synka ,ja zdążyłam już zapomnieć o śwince Pepie ,moja córka ma 9 lat i jest na etapie gier komputerowych i tańca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję :) właśnie myślę, ze to może być następne. Podoba mi się, że znajdujecie 'równowagę'. Teraz bez komputera przecież ani rusz, mamy blogują, szkoła uczy,cały świat Internetem żyje, a Wy macie jeszcze taniec. :) Super sprawa :)

      Usuń
  3. Fajne puzzle, cudny układający. Cała moja trójka we wczesnym dzieciństwie kochała świnkę Peppe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, my też kochamy tą Świnkę, bo jak Jej nie kochać :) widzisz, Alek jeszcze nie ma rodzeństwa - to rodzice Mu towarzyszą w tej miłości ;)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik