środa, lipca 29, 2015 0

liczymy, poznajemy zwierzątka! - zestaw edukacyjny Wilga


Pogoda w Północnej Irlandii, już od kilku dni płata nam figla. Postanowiła o nas zapomnieć, nie dopisuje.. Ułożyliśmy więc sobie odpowiednio dobrany harmonogram domowy i bawiąc się - uczymy. Alexander układa swoje pierwsze puzzle, poznaje nowe zwierzątka, uczy się liczyć. Dzisiaj w ruch poszła nowa książka do nauki liczb z zestawem edukacyjnym, które kupiłam synkowi wraz z innymi książeczkami w Polsce. W skład kompletu wydawnictwa Wilga wchodzi kółko do liczenia, takie obrotowe - którym sam po boku książki obraca, oraz 10 kart dwustronnych z obrazkami (liczby i zwierzaki), które Alek układa w odpowiednie pola. Komplet jest przeznaczony dla dzieci od 3 lat, dlatego Alexander przegląda go tylko razem ze mną. Cała książeczka -'Strach Piotruś Poznaje Liczby' (mowa oczywiście o strachu na wróble) wykonana jest ze sztywnego kartonu i zawiera ciekawą opowieść. Na tę chwilę odczytuję synkowi ją, podczas, gdy układając wspólnie przewracamy poszczególne strony. Na stronach zawarte są wskazówki dla dziecka, które ułatwiają wypełnianie układanek w odpowiednie pola. Te instrukcje zostały zabawnie napisane w formie rymowanki. Każda rymowanka dotyczy innej liczby, a co za tym idzie -innego zwierzaczka z hodowli Pana Pszeniczki, o którym jest opowieść. Ulubionym fragmentem Alexandra z Jego układanki są strony z krowami i cielaczkami, oraz te z owcami i jagniątkami, gdzie znajdują się miejsca od cyfry 3 do 5.



Rzeczywiście te strony to iście sielski widok, bo jak wiadomo te zwierzątka pasą się na łące, w zielonej trawie. No, na naszej stronie w miejscu 'pięć' znalazła się w pewnym momencie świnka, która przecież zdecydowanie woli przebywać w błotku. Świnka za namową mamy powędrowała na swoje miejsce 'sześć', czyli do chlewni. W chlewiku, już jest mniej kolorów, ale za to świnki, które są różowiutkie, zgodnie z ich właściwym kolorem włosia, bardzo lubią ten brudny klimat. Zresztą cała książka posiada kolorowe i zabawne ilustracje, idealnie pasujące do treści i myślę sobie -bardzo pobudzające wyobraźnię dziecka, oraz chęć do poznawania całej opowieści. Nasz synek już od roku ćwiczy układanie kształtów, kolorów, literek magnetycznych na tablicy z zakupionych w Polsce materiałów do nauki. Od kilku miesięcy zaczął wyliczać i powtarzać po nas cyfry, więc uważam, że warto skupić się na Jego rozwoju właśnie w tym kierunku. Najbardziej interesujące dla Alka jest kółko, na którym znajdują się roślinki i zwierzątka dobrze Mu już znane i obracając kółkiem wymawia ich nazwy. Krowy, powodują uśmiech na twarzy Alexandra. Naśladuje ich odgłosy wydając głośne muuuu muuuuu...




Krowy należy także policzyć.
Niechaj w okienku krówka zaryczy.
Trzy duże krowy wcinają trawę?
Brawo! W liczeniu masz niezłą wprawę.

To nasza ulubiona rymowanka z książeczki. Tak! Zdecydowanie -3. Trzy jest ulubiona. 


Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik