Nic tak nie dodaje skrzydeł jak sukces. Choć miałam już swoje 'pięć' minut w każdej dziedzinie życia wierzę, że najlepsze dopiero przede mną. Gdy kończy się jakaś fajna przygoda, zaczyna się inna, więc już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć co mnie teraz spotka??? :)
Kobiecość. Kobiecości nie można stracić. Przecież każda kobieta jest z natury kobieca, niezależnie od tego ile ma lat, ile waży i jak wygląda. Kiedy krzątam się rano, jeszcze trochę potargana, i widzę mojego synka wpatrzonego we mnie jak w obrazek, to czuję się kobieca i piękna. Oczywiście, gdy widzę swojego mężczyznę gapiącego się na mnie w specyficzny sposób, to zyskuję jeszcze większą pewność siebie. Jednak jest coś, co kobieta odzyskuje, poprzez uwagę obcych osób, szczególnie jeśli sama się do tego przyłożyła. Największą pewność siebie, dzięki treningom, sylwetka smukleje, dzięki zdrowemu odżywianiu promienieje cera. Gdy dobrze śpimy, jesteśmy silniejsze, piekniejsze i bardziej witalne. Może dlatego niektóre kobiety twierdzą, że odzyskały kobiecość?
Problemy. Myślę, że każda z nas staje się silna, kiedy musi pokonać jakieś problemy...
Ja i... Znajduję czas dla siebie. Kilka godzin luzu w tygodniu należy się wszystkim rodzicom. Muszę znaleźć choćby urywek czasu, by móc zrobić coś dla siebie, ćwiczę, czytam, jeżdżę na rowerze, ale chętnie też umawiam się ze znajomymi, bo to daje mi wiedzę o świecie innym niż mój, bo to daje mi inny pogląd na życie, od tego wyobrażonego w mojej głowie... Na pewno nie jestem nieśmiała, ale tych, których nie znam trzymam na dystans. Po prostu działam ostrożnie, szczególnie jeśli już na Kimś się zawiodłam. Potrafię uważnie przyglądać się człowiekowi i zwykle dokładnie wyczuwam złe intencje w moim kierunku. Od lat mam tych samych przyjaciół i bardzo to cenię.
Wdzięczność. Całe życie szukałam szczęścia, nie dostrzegałam, że znajdowało się ono na wyciągnięcie ręki. Bo tak naprawdę istnieje tylko jeden skuteczny środek na zadowolenie z życia i innych. Ja go odnalazłam, widzę każdego dnia, wieczorami robię posumowanie rzeczy dobrych, które w ciągu dnia mi się przytrafiły. Widzieć tylko te rzeczy, które sprawiają, że się uśmiecham... Ja jestem szczęśliwa! :)
Plany. W moim życiu, gdy nie miałam rodziny stosowałam wielkie przedsięwzięcia nie zwracając uwagi na skutki, potrafiłam w krótkim czasie zrobić karierę zawodową, potem bardzo szybko zająć się własną działalnością gospodarczą, natychmiast i nagle zerwać wieloletni związek z mężczyzną, z który przestałam być szczęśliwa. Potrafiłam wsiąść do auta, nie będąc pewnym siebie kierowcą, a wysiąść z niego już pewna na sto procent, że sobie poradzę. Wyremontowałam całe mieszkanie w kilka miesięcy, potem wsiadłam w samolot i zostawiłam je z dnia na dzień, aby odnaleźć szczęście w 'innym świecie'. Jest tego całe mnóstwo... Dziś stosuję strategię małych kroków, gdyż jak do tej pory sprawdza się w moim życiu, które jest dla mnie najważniejsze. Rodzina.