Podróże razem z dziećmi muszą uwzględniać ich potrzeby, ich chęć zabawy i poznawania świata. Zawsze, gdy ruszamy do innych Krajów, jestem pewna, że odwiedzimy jakieś zabawne, i ciekawe miejsce z naszym synem. Urlop to bardzo aktywny czas dla rodziców ale też dla dzieci. Korzystamy z tego czasu najbardziej jak się da. Co można robić z dzieckiem na wczasach, oprócz odwiedzin uroczych miasteczek, czy zażywania natury? Na pewno warto odnaleźć takie atrakcje, których nie spotkacie w swoim otoczeniu. My właśnie takich szukamy!
Dzisiaj pokażę Wam takie miejsce, które polecam odwiedzić z dziećmi na Malcie. Nie możecie go pominąć podczas urlopu na maltańskiej wyspie. Dlaczego akurat tam? W kraju w którym żyjemy, nie ma takich atrakcji dla rodzin, to pewne. Jednak odwiedzin w aquaparkach, czy w akwariach, fokarium możemy zaznać w innych państwach, gdzie przebywamy od czasu do czasu. W Polsce nie brak parków rozrywki, zdarzyły nam się takie zabawy :)
Do wyjazdu na Maltę nie udało nam się zobaczyć żadnego play parku związanego z konstrukcjami. Największym marzeniem mojego syna było móc poukładać klocki na świeżym powietrzu. Właściwie chodziło o dwu-trzy godzinny relaks dla syna na Malcie, gdzie spacerując trafiliśmy tylko na jeden plac zabaw. Gdy dowiedzieliśmy się, że na Malcie funkcjonuje Playmobil Centrum Zabaw zaplanowałam synowi niespodziankę przy okazji wyjazdu w południową część wyspy głównej, gdzie odwiedzaliśmy inne miejsca.
Playmobil Funk Park to przyjazne miejsce dla rodzin z dziećmi, gdzie wśród olbrzymich konstrukcji, można poczuć się jak w bajce. To również miejsce organizacji spotkań typu urodziny, czy imprezy świąteczne. Przy okazji można kupić w bardzo dobrych cenach najnowsze modele klocków Playmobil w sklepie znajdującym się tuż obok. Zaskoczę Was ale my przywieźliśmy z Playmobil niewielki 'pojazd' wodny stworzony na bazie styropianu (bardzo lekki), którym Alexander mógł bawić się później na lądzie i w wodzie.
W Playmobil zrobiliśmy sobie 'przystanek' w cieniu, w drodze do dalszych atrakcji wyspy. Powiem Wam, że we wrześniu w ten dzień temperatury sięgały ponad 30 stopni, na co nie liczyliśmy podróżując przez cały dzień.. Nie ukrywam, że nie jesteśmy zwolennikami takich upalnych dni - właśnie dlatego wybieramy żredni sezon na wczasy zagraniczne. ;)
Część Parku Zabaw Playmobil usytuowana jest w budynku zamkniętym, gdzie rownież znajduje się bar, skąd 'wychodzą' ogródki letnie na zabawny plac zabaw z olbrzymimi konstrukcjami palm, statków pirackich, wież, zamków, oraz platorma do zabaw w wodzie. Wszystko na dużym i bezpiecznym podłożu, na piasku, miejscami dobrze zacienione.
Tak więc można przez godzinę, dwie spędzić tu wesoło czas, zrelaksować się w ogródku zajadając tradycyjne potrawy, lub przystawki maltańskie (u nas była pizza wege i bruschetta a także lemoniada i mochito) jednocześnie uczestnicząc w zabawach z dzieckiem. Okazało się, że w takie ciepłe dni , lokalne rodziny niechętnie odwiedzają Playmobil Fun Park, więc plac był prawie na wyłączność dla Alexandra. ;)
Z kolei czas spędzony wewnątrz obiektu podzieliliśmy na kilka etapów zgodnie z tematyką - City Life, Rescue, Aquarium, Pirates, Police, Knights, Fairy Tale. To przede wszystkim frajda w budowaniu olbrzymich zamków - mój mąż i syn, oraz zabawy w różnorodnych domkach dla lalek, czy na 'posterunku policji' - ja i syn ;) W Playmobil Fun Park nie brak też bardziej aktywnych form zabawy -wspinanie się po zamku, oraz skoki w suchym basenie z piłkami.
Nietrudno było zrobić mojemu dziecku zdjęcia oamiatkowe, były tylko dwie inne rodziny z dziećmi, mimo to udało się porozmawiać z dziećmi maltańskimi. Tak więc można nawązać przyjaźnie. No i oczywiście pod koniec warto wybrać jakiś kreatywny, lub konstruktywny zestaw ze sklepu. Ceny są bardzo atrakcyjne, zabawkę można wypróbować. Na odchodne dziecko otrzymuje też drobny upominek. To był fajnie spędzony czas w drodze na połudne Malty.
W Playmobil zrobiliśmy sobie 'przystanek' w cieniu, w drodze do dalszych atrakcji wyspy. Powiem Wam, że we wrześniu w ten dzień temperatury sięgały ponad 30 stopni, na co nie liczyliśmy podróżując przez cały dzień.. Nie ukrywam, że nie jesteśmy zwolennikami takich upalnych dni - właśnie dlatego wybieramy żredni sezon na wczasy zagraniczne. ;)
Z kolei czas spędzony wewnątrz obiektu podzieliliśmy na kilka etapów zgodnie z tematyką - City Life, Rescue, Aquarium, Pirates, Police, Knights, Fairy Tale. To przede wszystkim frajda w budowaniu olbrzymich zamków - mój mąż i syn, oraz zabawy w różnorodnych domkach dla lalek, czy na 'posterunku policji' - ja i syn ;) W Playmobil Fun Park nie brak też bardziej aktywnych form zabawy -wspinanie się po zamku, oraz skoki w suchym basenie z piłkami.
Nietrudno było zrobić mojemu dziecku zdjęcia oamiatkowe, były tylko dwie inne rodziny z dziećmi, mimo to udało się porozmawiać z dziećmi maltańskimi. Tak więc można nawązać przyjaźnie. No i oczywiście pod koniec warto wybrać jakiś kreatywny, lub konstruktywny zestaw ze sklepu. Ceny są bardzo atrakcyjne, zabawkę można wypróbować. Na odchodne dziecko otrzymuje też drobny upominek. To był fajnie spędzony czas w drodze na połudne Malty.
Adres: PLAYMOBIL FUNPARK MALTA
- PLAYMOBIL FunPark
- HF80, Industrial Estate,
- Hal Far, BBG 3000,
- Malta EU.
Super zabawa :)
OdpowiedzUsuńFajnie było! :)
UsuńŚwietne miejsce. W zeszłym roku mialam lecieć na Maltę i przełożyłam to na ten rok ale chyba niestety w tym roku również nie polecę :(
OdpowiedzUsuńDobrze Cię rozumiem! Ja też przekładam pewną destynację, a dokładnie mam dwa wymarzone kierunki, i zawsze trafię na coś nowego, co jest aktualnie bardziej atrakcyjne cenowo i pogodnowo.. Może kiedyś moje marzenie się spełni. Czeam na odpowiedni moment i wiem, że to nadejdzie. :)
UsuńJa o Malcie mogę tylko pomarzyć, ale sama chętnie bym się pobawiła w Play Mobil bo to nie tylko atrakcje dla dziecka, ale i dla rodzica ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajnie jest w Playmobil. Super atrakcyjne są te olbrzymie figurki, można poczuć się jak w bajkowym świecie. Jednak lepiej bawiłam się w Lego RepuBrick w Pradze.
UsuńMy mamy za sobą Legoland, ale myślę, że tym miejscem junior także byłby zachwycony!
OdpowiedzUsuńKiedyś wybierzemy się do Legolandu, to dopiero bedzie frajda! :)
UsuńWspaniałe miejsce. Jeszcze nie byłam na Malcie, ale muszę sie wybrać.
OdpowiedzUsuńTak, udało nam się znaleźć tez coś zabawnego dla syna. Był bardzo zadowolony :)
UsuńWspaniałe miejsce nie tylko dla najmłodszych! Sama miałabym też pewnie niezły ubaw :)
OdpowiedzUsuńBawiliśmy się dobrze, to idealne miejsce dla rodzin z dziećmi. :)
UsuńJa poszukuję zupełnie innych atrakcji. Takich, które są atrakcyjne dla psa ;-)
OdpowiedzUsuńHmmm, dla psa będzie atrakcyjna cała maltańska natura :) Na pewno!
Usuńco za miejsce..wow sama bym chciała tam być:)
OdpowiedzUsuńNo pewnie! Zgadzam się z Tobą :)
UsuńMój Syn zdecydowanie byłby zachwycony :)
OdpowiedzUsuńWierzę! O zachwycie dziecka przebywaniem w Playmobil Fun Park świadczy choćby fakt, że trudno wyjść z takiego miejsca :);)
UsuńMyślę, ze takie miejsce to raj nie tylko dla dzieciaków :)
OdpowiedzUsuńHa, no pewnie. My rodzice też tam się zrelaksowaliśmy :)
UsuńDzieciaki, które są fanami lego na pewno są w siódmym niebie będąc w takim miejscu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czyli i dzieci i dorośli :)
UsuńCzasami w takich miejscach dobrze bawią się również dorośli. :D
OdpowiedzUsuńMasz rację :)
UsuńKażda podróż z dzieckiem wymaga specjalnego planowania i organizacji czasu. Jak widać nigdzie nie brakuje miejsc sprzyjających odwiedzinom wspólnie z najmłodszymi podróżnikami.
OdpowiedzUsuńOczywiście! My zawsze staramy się takie odkryć :)
Usuń