sobota, maja 05, 2018 9

wiosna w moim domu - Weekendownik

Pewnie już od jakiegoś czasu zauważyliście, że na blogu pojawiło się mnóstwo natury. Uroczyście wkroczyliśmy w nowy zielony etap wizerunku bloga (co w sercu to na stronce). Wiosenny, leśny, pachnący, zielony powiew. Świeżość. Coś, co można zobaczyć poza domem, a jednocześnie zabrać ze sobą i się z tym jak najdłużej nie rozstawać. Takich detali wokół nas jest całe mnóstwo, i mogą one świetnie wypełnić pomieszczenia w których spędzamy większą część dnia. Niektóre z roślin chętnie byśmy przygarnęli, lecz nie zawsze możemy to zrobić.
Możemy zastąpić je obrazkiem, rysunkiem, lub inną ozdobą, która będzie nam wymarzoną rzecz przypominała. Z czym kojarzy nam się wiosna? Na pewno dla mnie będą to wszelkie młode liście, kwiaty, zapach i kolor zieleni, różu, żółci. Będą to warzywa, owoce, a nawet zioła. Po tak długiej zimie, która w sezonie rządziła zarówno w Polsce, w Irlandii, jak i w innych krajach Europy - o niczym innym nie marzę, jak tylko o tej woni delikatnej, i o mocnej zieleni skroplonej orzeźwiającą rosą, w blasku ciepłego porannego słońca.
Wnieś do domu dosłownie wszystko to co masz chęć oglądać każdego dnia po przebudzeniu. Na spacerze zauważysz jak wiele pięknej natury może Ci towarzyszyć w Twoich pokojach, lub w kuchni. Możesz zasadzić własny, mały ogródek, lub jeszcze wcześniej zorganizować zielnik. Bazylia i inne ziółka wypełnią cześć Twojej kuchni, później można je wykorzystać do potraw, a do tego czasu będą pięknie zieleniły domowe wnętrze. Susz, dodawaj do herbat, przygotowuj własne syropy i dżemy.



Jakiś czas temu dostałam od męża miniszklarnię w której przez cały czas żyją sobie kaktusiki. Kaktusy to zaledwie jeden z elementów, które zdobią nasz dom, a tyle przyjemności sprawia patrzenie na taką ozdobę i szalenie podoba się gościom, którzy nas odwiedzają. Jeśli masz więcej miejsca, lub uwielbiasz dbać o kwiaty proponuję stworzyć kącik z miniszklarniami. Lub.. zagospodarować fragment domu na zieleń. Ostatnio bardzo popularne jest przenoszenie zieleni w takie miejsca, gdzie zwykle jest szara, zwykła kolorystyka, i zazwyczaj nie wykorzystana.



Będą to przede wszystkim ściany, a w nich zamontowane panele ścienne z mchem, roślinami, lub kwiatami. Zobaczcie choćby ofertę Juko Green Design. To firma która w dużej mierze zajmuje się dekoracją dla dużych korporacji, biur w wertykalne ściany lub obrazy z roślin nawadniane specjalnym systemem. Oczywiście w ofercie znajdą się też mniejsze produkty, idealne do Waszej Firmy, lub nawet do domu.

Jeśli tak skorzystać z tego pomysłu, można stworzyć samemu wiele pięknych zielonych rzeczy. Jakiś czas temu robiliśmy 'las w słoiku' teraz można zrobić nawet obraz, np. z sukulentów, lub z mchu. Obecnie zielone ściany we wnętrzach są dopełnieniem dobrego designu. Dla mnie to także lepszy kontakt z naturą, uwielbiam zapach lasu w domu, choc niekoniecznie chcę mieć przeładowany kwiatami doniczkowymi cały dom. Nie mam też 'ręki' do ogrodu, wolę wolne przestrzenie zapełnić trawą, lub jednym pięknym krzewem. Podobnie w domu...

Jeśli lubisz kolor zieleni i chcesz ożywić nieco swoje białe schludne wnętrze - to propozycja dla Ciebie. Mech a właściwie - chrobotek reniferowy można znaleźć w sklepach florystycznych lub w Internecie. Co fajne taki porost nie wymaga podlewania i zbyt dużej pielęgnacji, a także nie potrzebuje przycinania. Jedyne co musimy zrobić to odpowiednio go umocować klejem florystycznym na ramie. Inna opcja to naklejanie podsuszonych liści na kartce papieru i oprawka. Obrazy.
A do czego jest Twoje biurko? Kto powiedział, że ma ono służyć do pracy biurowej  - komputera, czy innych sprzętów elektronicznych? A może zainteresuje Cię taka forma wiosny! Fajnym sposobem na stworzenie zielonego wnętrza, jest rysowanie roślin, kwiatów i warzyw. Zajęcie to ogromnie relaksuje, przynosi skupienie i daje odreagowanie po męczącym dniu. Niektórzy tworzą takie rysunki z pasji, robią je hobbystycznie, inni malują zawodowo. Mnie najbardziej fascynują akwarele.
Zobaczcie jaką miłością do tego typu handmade pała Werka Tu i Tam. Dla mnie wiedzie ona prym w tworzeniu natury na papierze, choć to nie jedyne Jej hobby. Oprócz tego, że została jakiś czas temu mamą, to jeszcze uwielbia szydełkować. Zajrzyjcie do Niej. Obecnie z mężem mocno zaangażowaliśmy się we wspólną pasję, jaką są akwarele. Już rok temu sprezentowałam Mu farby, pędzle i potrzebne materiały do malowania, teraz postanowiłam zasięgnąć Jego pomocy i zaczęliśmy wspólną przygodę z kartką i farbami.


Czy wiesz, że stół w Twoim domu bardzo Ci się przyda także do tworzenia żywych dekoracji, ja uwielbiam układać bukiety po przyjściu do domu ze spaceru. Zazwyczaj zebrane hortensje z ogrodu, lub bez od sąsiadów, a nawet zwykłe polne kwiaty przyniesione ze spacerów z chwilą przyniesienia ich i włożenia do wazonu, stają się żywym uzupełnieniem wiosennym. Moje chłopaki doskonale wiedzą jak sprawić mi przyjemność, lecz to ja mogę taki świeży upominek wyeksponować i pielęgnować. Chętnie komponuję wianki i bukiety o każdej porze roku, a Wy lubicie układać kwiaty?



Zatem jeśli znaleźliście się na polance pełnej kwiatów, lub w ogrodzie przepełnionym zielenią (a nawet chwastami) warto wykorzystać ten moment i zebrać nadmiar. Może stworzysz własnoręcznie wianek?  Ja czekam tylko na bez, bo bez tego kwiatu nie wyobrażam sobie maja... Wspaniałe kompozycje, ale przede wszystkim nieziemsko pachnące kiście - bzu lilac to coś, co ma w sobie pełnię wiosny. Bez to również ulubiony kwiat mojego męża.
Metod wykorzystania kwiatów w domu jest cale mnóstwo. A może jadalnie? Całkiem sporą tablicę na ten temat znajdziecie u mnie na profilu Pinterest. A co powiecie na herbatkę suszoną i fermentowaną? Taką propozycję pokazała Klaudyna Hebda - moja ulubiona blogerka/zielarka. Powyżej znajdziecie filmik jak zrobić herbatkę bursztynowo-bzową. Ja czekam na bez żeby zrobić!


No dobrze jeśli przynieśliście do domu polankę, lub nieco lasu - pewnie wystarczy wrzucić kompozycję do wazonika, i zmieniać wodę. Kwiatów na świecie nie brakuje, po 15 minutach spaceru przynieśliśmy cały pęk delikatnych kwiatków. Jeśli jednak nadal Wam brak kwiatów - może idealnie byłoby zapoznać się z leksykonem tematycznym i stworzyć własny ogródek. Książkę o roślinach na pewno kupicie u Klaudyny Hebdy. Ale jest też mnóstwo ciekawych leksykonów o pielęgnacji roślin doniczkowych gdzie indziej. Mnie zawsze fascynowały takie książki, choć nie prowadzę tutaj w UK ogródka.
Na koniec ciekawy sposób odświeżenia wnętrza. Próbowaliście kiedyś wykorzystać naturalne owoce, lub kwiaty do stworzenia dekoracji, poprzez odciskanie ich z farbą (tuszem) na papierze, ścianie, lub innych przedmiotach? Zobaczcie jakie piękne wzory można wytworzyć. Dla mnie najbardziej świeża w tym temacie jest cytryna, tudzież limonka. No i oczywiście wszelkie liście. Spróbujecie?

 

9 komentarzy:

  1. Przepiękne zdjęcia i roślinki. Kaktusy w mini szklarni wyglądają super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie :) kaktusiki mam do dzisiaj :) trzymają sie świetnie ;)

      Usuń
  2. Ależ masa wiosennych inspiracji! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wszyscy cieszymy się z nadejścia nowej pory roku ;)

      Usuń
  3. Koniecznie zrób wpis jak już zrobisz te herbatkę z bzu i bursztynu. Czuję że to będzie też mój hit! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie zrobię, gdy tylko będę miała odpowiednią ilość :) Pojawi się wtedy artykuł :)

      Usuń
  4. Z niecierpliwością czekam nana wpis o herbatę z bzu i bursztynu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie, wiosennie, u mnie kaktusy coś nie chcą rosnąć:/

    OdpowiedzUsuń
  6. No cudnie masz w domku, a roślinki mega

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik