niedziela, września 03, 2017 8

weekendownik - sernik czekoladowo śmietankowy z malinami

Ostatnio na naszym stole pojawił się sernik. Myślałam jak urozmaicić znaną nam już tradycyjną jego formę i czy aby na pewno ta zmiana będzie dobra, ponieważ wszyscy w domu uwielbiamy gładki jasny serniczek polany lukrem. Tak poza tym wszyscy lubimy czekoladę, zajadać się nią bez końca.. Ale co jeśli wymysł czekoladowego sernika nie będzie trafny? Maliny w serniku, czy to aby dobry pomysł? Taki delikatny owoc, który zresztą w smaku jest dość wyrazisty idealnie pasuje w połączeniu z serniczkiem, szczególnie śmietankowym. Decyzja podjęta, robię sernik dwuwarstwowy z malinami na wierzchu. Aby sernikowi nadać prawdziwe smaki w ich składzie znajduje się czekolada i śmietana. A dodatkowo w cieście pojawiają się zamiast mąki dwa budynie. Ciasto jest na naszym weekendowym stole w formie kostek i znika bardzo szybko. Taki pomysł na deser dla całej rodziny. 

Sernik czekoladowo-śmietankowy z malinami




Składniki:

500 gram twarogu półtłustego
250 ml śmietany kremówki
200 gram czekolady deserowej
1 op budyniu śmietankowego
1 op budyniu czekoladowego
0,5 szkl ksylitolu
6 łyżek miodu
6 jajek
szczypta soli


Sposób wykonania:

1. Formę prostokątną natłuścić i posypać mąką
2. Ubić białka z solą i ksylitolem na sztywną pianę.
3. Twaróg, żółtka, miód dobrze wymieszać.
4. Połączyć masy dodając twarogową do piany.
5. Podzielić masę na dwie równe części.
6. Do jednej dodać budyń czekoladowy i startą czekoladę
7. Do drugiej zmiksowaną śmietanę i budyń śmietankowy.
8. Piekarnik nagrzać na 180 stopni.
9. Wyłożyć w formie masę czekoladową.
10. Wstawić do piekarnika na 15 minut.
11. Wyjąć formę szybko i wyłożyć masę śmietankową.
12. Piec 30 minut, po czym wyjąć nałożyć maliny.
13. Wstawić na 15 minut, aby dopiec ciasto.




8 komentarzy:

  1. Wiesz jak człowieowi narobic apetytu z samego rana w nowym tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba się napatrzeć, bo wszystko znika w mgnieniu oka :) a dzisiaj po serniku już pozostało tylko wspomnienie... za to w lodówce pianka truskawkowa ;)

      Usuń
  2. Wygląda fantastycznie, nic dziwnego, że tak szybko znika :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie domowe ciasta, smakują najlepiej. Szczególnie jak leje kilka dni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, pogoda nie sprzyja dietom. Za to sprzyja podjadaniu ;) domowe ciasta ratują mnie od zjadania gotowych przekąsek i deserów ;)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik