Czasem człowiek potrzebuje się po prostu najeść ;) Szara, deszczowa sobota, kiedy nic tylko siedzieć w domu, a Ty masz na coś 'smaka', sama nie wiesz na co. Już wiesz! Będą domowe burgery! Zatem odkładamy na bok stertę naklejkowych i pisanych ćwiczeń naszego synka i porywam Go do 'nadziewania' warzywami buł pełnoziarnistych. Ogórek, pomidor, cebula, sałata, marchewka, no i oczywiście podpieczone wcześniej przygotowane przeze mnie mięsko z indyka. Cały blat w kuchni ma pewnie ze 4 metry, więc jest miejsce na wszystko, a nawet na kleks z keczupu. Gdy tata wchodzi do kuchni, trochę się wykrzywia (na bałagan), trochę się śmieje. Bo czekają na Niego dwa olbrzymie burgery z indyka. I choć naczyń nie ma za wiele, to kochanie dzisiaj zmywasz Ty! ;)
Cały przepis z książki Rodzinna Kuchnia Lidla znajdziesz tutaj. Smacznego. :)
Pieczone burgery z indyka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".