sobota, sierpnia 15, 2015 2

MT Roller BIO IQ - idealny prezent




A tak, tak, posiadam takie rolujące cudeńko i dzisiaj ku uciesze dziewczyn, które chciałyby poprawić swoją cerę, zamierzam opowiedzieć o moim zastosowaniu produktu o nazwie MT ROLLER, który zakupiłam w sklepie firmy BIO IQ. Myślę, że temat spodoba się moim czytelniczkom, wśród nich jest kilka dziewczyn po kosmetologii. Poza tym ostatnio przez koleżankę z mojego miasta zostałam zapytana o to urządzenie (po zamieszczeniu zdjęcia na facebook). Dziś będzie dużo o mojej przygodzie z tym rollerem, którą rozpoczęłam słysząc o nim w programie Pani Gadżet emitowanym na moim ulubionym kanale Tvn Style. Doinformując się o opiniach na temat skuteczności tej marki i oferowanych kosmetyków pielęgnacyjnych, oraz konsultując możliwość używania z moją kosmetolog, postanowiłam, skorzystać  z  oferty zakupu Intensywna BIO-regeneracja z organicznym mleczkiem do twarzy, wodą micellarną i dermo-rollerem BIO IQDzisiaj opiszę Wam ten ostatni. W innym poście zrecenzuję pod etykietą BIO IQ dwa pozostałe, które m. innymi używam przed i po zastosowaniu dermo-rollera. Po zakupie tego kompletu (który otrzymałam w prezencie imieninowym) w dużej mierze skupiłam się na informacjach o sposobie użycia rollera.  Mleczko i wodę micelarną stosowałam już wcześniej. W Polsce można te produkty zakupić nie tylko na stronie producenta, lecz również w salonach Empik. Przyjrzałam się dokładnie samemu rollerowi, oraz opakowaniu, z którego wynika kilka informacji. Przede wszystkim umieszczono tam rozmiar rollera (chodzi o głowicę i grubość igieł). 
Tutaj wstawiam tabelkę przykładowego Rollera, w której znajdują się przykładowe rozmiary i ich zastosowanie. Mój roller to 0,5 mm, dostosowany optymalnie do moich potrzeb. Produkt, który posiadam ma jeszcze bardziej poszerzoną ofertę rozmiarową. - 0,2 mm; 0,25 mm; 0,3 mm; 0,5 mm; 0,75 mm; 1,0 mm; 1,5 mm; 2,0 mm; 2,5 mm; 3,0 mm. Kupując idealnie byłoby doradzić się dermatologa, lub kosmetyczki, która z głowic będzie dla nas tą spełniającą idealnie pożądany cel, a jednocześnie nie pogarszającą stanu naszej skóry.


W Internecie jest mnóstwo opinii na temat szkodliwości stosowania w domowych  warunkach. Biorąc jednak pod uwagę, że niektóre kobiety oczekują szybkich, i wręcz rewelacyjnych rezultatów, jest zrozumiałe, że podchodzą do tematu w drastyczny sposób, kupując głowice z długimi igłami, nie rozmawiając o tym ze specjalistą i z czasem być może uszkadzając naskórek. Należy pamiętać, aby skupić się na własnym przypadku, i aby osiągnąć skuteczność należy być przede wszystkim systematycznym w użytkowaniu. Dbajmy o odkażanie maszynki, oraz skóry przed i po użyciu (produkty z alkoholem 70%). Poza tym należałoby przygotować program stosowania kosmetyków, które po użyciu dermorollera będziemy wmasowywać, badź nakładać na twarz, szyję i dekolt. Ja używam pozostałych dwóch kosmetyków z zestawu, a także stosuję dobry krem do twarzy i żel na rozszerzone pory. Moim celem jest więc zmniejszzenie porów, regeneracja naskórka, spłytcenie drobnych zmarszczek i kilku powierzchownych blizn pozostałych po wypryskach. Jak widzicie, już kilka możliwych rezultatów stosowania wymieniłam. Istnieją też wymieniane przez producenta dodatkowe efekty. W zaleceniach znajdziecie informacje o pewnym efekcie ubocznym, który było - nie było, istnieje. Po zastosowaniu, odczuwamy pewien, w zasadzie krótkowały dyskomfort, wywołany wrażliwością i zaczerwienieniem naskórka, czasem towarzyszące mu pieczenie skóry. Należy pamietać, aby nie stosować zbyt mocno przyciskając, i zwracać uwagę na higienę podczas użycia, oraz na stan głowicy (czy igły nie są wykrzywione, lub stępione). Dermorollera nie mogą stosować osoby uczulone na metal. Poza tym z ważniejszych kwestii - to fakt, aby w razie wątpliwości i pytań dotyczących sposobu użytkowania i przechowywania korzystać z zaleceń producenta, lub sklepu sprzedającego - a nie tylko zdobywając informacje przez Internet na forach. Możecie zadzwonić na podany przez sprzedającego numer kontaktowy (sama tak zrobiłam, gdy chciałam się dowiedzieć bliżej o zakupionych produktach i zostałam bardzo dobrze poinformowana. Na stronie BIO IQ znajdziecie wszystkie szczegółowe adnotacje na temat Dermo-rollera


Zamieszczam fotorelację z mojego drugiego zastosowania. Muszę Wam zdradzić, że trochę przeraziłam się, ogladając na Youtube filmiki o tym jak kobiety stosują dermoroller. Stąd też rozpoczęcie używania odwlekałam, zrzucając to na brak dnia, kiedy nigdzie nie wychodzę z domu (przynajmniej tak sobie chciałam to ustawić). Jednakże moja wrodzona ciekawość zwyciężyła, i wreszcie mając taki jeden lużniejszy wieczór - wzięłam się do rollowania. Z oczyszczoną mleczkiem skórą stanęłam przed lustrem i rozpoczęłam na twarzy, i w drugiej kolejności na szyi (można też rollować dekolt). 10 razy wzdłuż i 10 razy wszerz, oraz 10 i 10 po skosach. Wygodnie jest niekiedy przechylić głowę w jedną, a później w drugą stronę. Całość wykonałam w około 15 minut.

    

Tak moja skóra szyi wygladała (zdj. po lewej) zaraz po zastosowaniu, oraz pół godziny później (zdj. po prawej) -już prawie idealnie wróciła do stanu sprzed zastosowania. Myślę, że poprawa skórna będzie miała miejsce z tygodnia na tydzień, dokładnie raz w tygodniu będę próbowała ją polepszyć. Na blogu chętnie Was o tym poinformuję..



2 komentarze:

  1. Przecież my kobiety nie boimy się niczego, w walce z 'wrogiem' :) Bo tak to chyba wygląda w życiu rodzinnym i z naszą urodą.. A najbardziej też z ciekawości - podobnie jak umnie. ;) Przerażająco ? Nie bardziej przerażająco jak maszynka do golenia, która służy nam tak - jak same jej użyjemy:) Więc nie taki diabeł straszny ;) Ja z nim się już zaprzyjaźniłam..Pozdrawiam Madziu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik