wtorek, lipca 01, 2014 0

Garden Centrum



Niby zwykły dzień w tygodniu, wtorek... Ale my mamy dzisiaj dzień wolny, czyli Tibor jest w domu. Tyle planów i wszystkie zrealizowane, nasz kalendarz już nie mam miejsca białego.. :) Super, cudownie, wszystko w dobrym rytmie. Rano pobudka, dziś nic nie piekę i nie gotuję. My mamy napięty grafik, powtarzamy wczorajszą wycieczkę, a właściwie  to dziś będzie lepiej i mamy też do załatwienia sprawę auta 'po drodze', ponieważ zbliża się przegląd naszego kochanego (odpukać) bezawaryjnego samochodu :). Wczoraj byliśmy w Galgorm Castle, które znajduje się na terenie klubu golfowego, gdzie zwykliśmy chodzić, aby pograć. Dzisiaj jest piękna pogoda, zabieramy więc mój aparat fotograficzny, będzie okazja zrobić zdjęcia.. Wracając od naszego znajomego mechanika, zatrzymaliśmy się znów w Parku Galgorm Castle. Piękna zieleń, błękit nieba i cudowne mury zamku, które dziś wprawiły nas w 'Królewski' nastrój, idąc podziwialiśmy uroki miejsca znanego nam z jednej z naszych pierwszych randek... Tym razem w okresie letnim, słonecznie, wówczas wiosną w zieleni.. 


Idąc wzdłuż ścieżki zamkowej przedostaliśmy się do Gardens Centrum, które odkryliśmy dzień wcześniej. Centrum posiada asortyment do ogrodu, ale także w części zadaszonej przecudne gadgety do domu. Wszystko oglądaliśmy z zapartym tchem, Alkowi bardzo przypadły do gustu metalowe figurki ptaków, a my wyszukaliśmy kilka potrzebnych rzeczy do naszego ogrodu.W salonie znajduje się miła restauracyjka w której można się zatrzymać na lunch, ale także podawane są ciastka i kawa, z czego z pewnością skorzystamy przy okazji kolejnego spaceru, bądź gry w golfa. My na odchodne wzięliśmy lody na patyku, które po sytym obiedzie w domu były idealną opcją w ten upalny dzień, i ruszyliśmy na spacer wzdłuż pól golfowych.. Po drodze do domu zabraliśmy Tibora brata i Jego dziewczynę, mamy dziś jeszcze puddingowe popołudnie u nas w ogródku. Serwuje dziś Zsolti. Energetyczna bomba mniam, mniam,  waniliowo-czekoladowy, z bananami, biszkoptami i czekoladą. Do tego winko deserowe.. I zakręciło się w głowie, oj zakręciło!




Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik